"Niestety gwiazdy się nie układają" - syn Dagmary Kaźmierskiej, Conan odezwał się o poranku do swoich obserwatorów za pośrednictwem Instagrama. Tym razem nie miał dla nich dobrych wieści. Okazuje się, że środowy poranek mu nie sprzyjał. Sama roztańczona "Królowa życia" także nie będzie zachwycona. Koniecznie poznajcie szczegóły!

Reklama

Syn Dagmary Kaźmierskiej o tym, że zostawił mamę

Nie da się ukryć, że w ostatnim czasie jest bardzo głośno na temat Dagmary Kaźmierskiej. Wszystko przez to, że jej kariera pędzi do przodu jak szalona. Po tym jak stacja TTV zrezygnowała z kontynuowania formatu "Królowe życia", ta odnalazła swoje miejsce w innych, barwnych produkcjach. Po "Pamiętnikach z wakacji" wszyscy patrzą na to, jak uwielbiana gwiazda wywija na najpopularniejszym parkiecie w Polsce. Pomimo faktu, że sama zainteresowana świetnie się bawi, nie wszystko idzie po jej myśli. Ostatnio Iwona Pavlović była bezlitosna dla Dagmary Kaźmierskiej w "Tańcu z Gwiazdami", ostro podsumowując jej występ. Teraz z kolei to Conan nie miał dla niej dobrych wiadomości.

Dagmara Kaźmierska i Conan Kaźmierski w Tańcu z Gwiazdami

Conan niezmiennie jest największym wsparciem dla swojej popularnej mamy, Dagmary Kaźmierskiej. Wspiera ją nie tylko podczas tanecznych rozgrywek, ale przede wszystkim jest dla niej oparciem w życiu codziennym. Tym razem jednak musiał opuścić swoją mamę. Jak się okazuje miał ku temu ważny powód - wojskowe wezwanie na komisję. Wszystkim podzielił się za sprawą Instagrama, gdzie odezwał się do swoich obserwujących. Jak się okazuje, nie wszystko poszło po jego myśli:

Siemano, co mam Wam powiedzieć? Byłem w Warszawie, wyjechałam z Warszawy o drugiej w nocy, żeby przyjechać tutaj do swojego miasta, pójść na jakąś komisję wojskową. Swoją drogą miałem iść już cztery lata temu, od czterech lat wezwanie dostaje, ale już poszedłem, żeby po mnie policja nie przyszła do domu, bo to obowiązek każdego pełnoletniego faceta, pójść na tą komisję wojskową. No i słuchajcie, przychodzę no i niestety, obsługa tutaj, ludzie tutaj, pracownicy, pracownice, przemili ludzie, no masakra, jestem bardzo, ale to bardzo zaskoczony, chociaż to norma powinna być, mam myślę, że jest, ale co się dowiaduje, jak przyszedłem? Że to nie ten adres, bo ja z innego powiatu, no i muszę gdzieś indziej iść o 15. Jechałem na łeb na szyję.
Conan Kaźmierski
Conan Kaźmierski

To właśnie z tego powodu musiał wcześniej zostawić swoją ukochaną mamę w Warszawie:

Zostawiłam mamę, bo mogłem jeszcze jeden dzień z matulką spędzić, bo dopiero jutro mam zajęcia. Kurde i jeszcze tak, w nocy jechałem, żeby specjalnie na 7 rano tu być. Niestety gwiazdy się nie układają....

Następnie służył dobrą radą dla swoich obserwatorów:

Zobacz także
Nie wiem, czy przypadkiem nie zaśpię na tą komisję i kolejny rok mnie na niej nie będzie, zobaczymy. Ja i tak studiuję, to raczej do wojska mnie nie powołają. Myślę o tym, żeby iść na lekarza wojskowego, ale cóż. Chodźcie kochani na komisję, ale najpierw się dowiadujcie, co i jak.
skwitował.
Reklama

Zobacz także: Polały się łzy. Dagmara Kaźmierska w "Tańcu z gwiazdami" zaczęła mówić o rodzinie, emocje wzięły górę

Dagmara Kaźmierska i Conan
Instagram
Reklama
Reklama
Reklama