Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wydawali się być najbardziej zgodną parą 6. sezonu. W programie nazywano ich "nudziarzami", ze względu na to, że w ich relacji brakowało konfliktów. Dziś są już szczęśliwymi rodzicami małego Mieszka. Okazuje się jednak, że pomiędzy partnerami nie było aż tak kolorowo jak mogłoby się wydawać widzom.

Reklama

Na początku wątpiłam... - wyznała Aneta w nowym wywiadzie.

Co miała na myśli, mówiąc do dopiero teraz?

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta szczerze o związku z Robertem

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zostali rodzicami. Ich synek otrzymał wyjątkowe imię Mieszko. Zakochani rodzice chętnie dzielą się zdjęciami malucha w sieci, a internauci nie mają wątpliwości, że maluch to cały Robert. Z kolei Aneta zachwycała fanów swoją figurą zaledwie 10 dni po porodzie. Jednak jak się okazuje, nie wszystko ich wspólnym życiu było takie idealne, jak mogłoby się wydawać. Aneta w ostatnim wywiadzie z Dzień Dobry TVN przyznała, że na początku była pełna obaw. Jej nieufny charakter nie pozwolił jej się od początku w pełni cieszyć programowym mężem. Trudno jej było samej określić, jakie ma w sobie uczucia względem Roberta:

Na początku wątpiłam, ale to jestem ja, nieufny człowiek. Wątpiłam, ale ja zawsze mówię, że potrzeba czasu, by poznać człowieka.

Na szczęście wątpliwości minęły już po pierwszych kilku tygodniach:

Sama nie wierzyłam w to co czuję, ale uczucie nadeszło już w pierwszych tygodniach.

.

Zobacz także
Justyna Rojek/Dzien Dobry TVN/East News

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Robert dał Anecie zaskakujący prezent! "Mój mąż świrus"

Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wiele poświęciła dla związku z Robertem. Program obrócił jej życie do góry nogami i to niemalże od pierwszej chwili po eksperymentalnym miesiącu. Uczestniczka postanowiła zrezygnować z mieszkania w Warszawie i przeprowadzić się do Strzelna. Przyznała, że nie żałuje, bo głośne zatłoczone miasto nie jest tym, czego szuka:

Zostawiłam Warszawę. Jest mi bardzo dobrze, bo nie lubię zgiełku. Zawsze od niego uciekałam i marzyłam, żeby mieszkać gdzieś na wsi.

Zobacz także: "Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta w modnej sukience na wiosnę, która optycznie wyszczupla talię! To hit z Mohito!

Reklama

Aneta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła fanom swoją małą tajemnicę. Przyznała, że rodzinna miejscowość jej męża nie jest miejscem, w którym chciałaby mieszkać docelowo. Najbardziej marzy jej się domek na wsi. Kto wie... może niedługo Anecie i Robertowi spełni się kolejne marzenie...

To jeszcze nie jest wieś, ale wierzę, że może już niedługo spełni się kolejne marzenie i osiądziemy w spokojnym miejscu na wsi - powiedziała w wywiadzie z Dzień Dobry TVN

Reklama
Reklama
Reklama