Sebastian z "Rolnika" zwrócił się w finale do Kasi. Żałuje jednego

Sebastian z "Rolnik szuka żony" nie ukrywał podenerwowania przed spotkaniem ze swoimi kandydatkami w wielkim finale. Po trudnej rozmowie z Kasią niedługo po tym, jak zerwał z nią kontakt, przyszedł czas by spotkać się jeszcze raz.

Nie czujesz niewykorzystanej szansy i żalu?

Sebastian z "Rolnik szuka żony" zwrócił się do Kasi i przyznał, że jest coś, czego żałuje.

Sebastian z "Rolnik szuka żony" zwrócił się do Kasi w finale

Sebastian podczas pobytu kamer u siebie na gospodarstwie, zdecydował, że to z Kasią chce kontynuować relację. Bardzo szybko okazało się, że uczestniczka jednak nie spełnia jego wymagań i postanowił przestać się do niej odzywać. Kasia miała dość zachowania Sebastiana i "jazdy emocjonalnej" jaką jej fundował i ostro się z nim rozliczyła. Nie szczędziła mu ostrych słów, tłumacząc jak się poczuła potraktowana. Ostatecznie przyjęła jego przeprosiny i na wielkim finale pojawiła się z uśmiechem.

Przyjechałam z takim spokojem, strasznie się cieszę na to spotkanie.

Sebastian z "Rolnik szuka żony" mógł liczyć nawet na dobre słowo od pierwszej odesłanej z gospodarstwa kandydatki:

Będę go broniła mimo wszystko, bo uważam, że to jest fajny facet, który zasługuje na swoje szczęście

Z kolei Kasia, Sebastian i Marta Manowska kolejny raz poruszyli temat ich relacji, która rodziła się na planie "Rolnik szuka żony". Kasia podkreśliła, że czynnikiem, który wszystko przekreślił, był na pewno fakt, że rolnik wciąż rozpamiętuje swój ostatni związek:

Cały czas ten poprzedni związek wybrzmiewał

Nie mam pojęcia

Ja nie wiem czy on umie zanalizować takie coś. Ja mocno wierzę, że on absolutnie żadnej tu nie chciał skrzywdzić. Jest bardzo wartościowym człowiekiem tylko ma jeszcze wiele apropos siebie do odkrycia. Ja się bardzo cieszę, że on był w tym programie, bo mam nadzieje, że weźmie coś dobrego z tego

Marta Manowska podpytała Sebastiana z "Rolnik szuka żony" o to, czy nie żałuje, że z Kasią mu nie wyszło:

Nie czujesz niewykorzystanej szansy i żalu?

Jakiś taki żal trochę mam, że nie dałem więcej czasu Kasi

Kasia wydawała się mieć już ten rozdział zamknięty:

Nie mam żalu do Sebastiana. Wyszło jak wyszło. To jest życie po prostu.

Na ten moment jeszcze ani Kasia ani Marta Manowska nie miały pojęcia, jak po zerwaniu z Kasią potoczyły się kontakty rolnika z Patrycją.

Zobacz także: Internauci poruszeni zachowaniem Patrycji w zwiastunie finału "Rolnika": "Pati jaka dumna siedzi, jakby miała ku temu powody"