Sebastian z "Rolnik szuka żony" zaniepokoił fanów swoim zachowaniem i nie tylko. "Kobiety uciekały z dnia na dzień"
Sebastian z "Rolnik szuka żony" postanowił spróbować ułożyć sobie życie u boku Katarzyny, choć od samego początku jego faworytką była Patrycja. Jego decyzja jest niezrozumiała dla widzów, a podczas ostatniej rodzinnej kolacji rolnik zaniepokoił również swoim zachowaniem. Uczestnik show był szczery do bólu odnośnie oczekiwań w kierunku swojej partnerki! To nie spodobało się fanom.
W minionym odcinku "Rolnik szuka żony" Sebastian i Katarzyna gościli w domu rolnika jego najbliższych. Podczas rozmowy wyszyły oczekiwania Sebastiana w kierunku swojej żony, które nie spodobały się internautom, to jednak nie wszystko...
Sebastian z "Rolnik szuka żony" zaniepokoił fanów swoim zachowaniem i nie tylko
Wszyscy rolnicy i rolniczki z miłosnego hitu TVP podjęli już decyzję, z kim chcą budować swoją przyszłość. Sebastian zaprosił na swoje gospodarstwo trzy kandydatki: Patrycję, Katarzynę i Annę. Ta pierwsza była jego faworytką od samego początku, a z Anią postanowił pożegnać się jako pierwszą. Ostatecznie rolnik postanowił wybrać Katarzynę, co mocno zaskoczyło internautów, którzy nie rozumieli powodu jego decyzji. Fani "Rolnik szuka żony" gorzko podsumowali decyzję Sebastiana i stwierdzili, że jego relacja z wybranką jest "zimna jak lód".
W minionym odcinku nadszedł czas, żeby bliscy Sebastiana poznali jego wybrankę podczas rodzinnego obiadu. Goście byli zaskoczeni, że na obiedzie jest już tylko jedna kandydatka i że rolnik tak szybko podjął decyzję. Podczas spotkania wyszło na jaw, że para postanowiła dać sobie czas na lepsze poznanie, zanim Kasia się do niego przeprowadzi. Warto podkreślić, że rolnikowi wcześniej zależało na szybkiej przeprowadzce, co zaniepokoiło internautów.
Podczas kolacji Sebastian opowiedział, jak wygląda jego relacja z Kasią. Widzom nie spodobała się jednak jego impulsywność i wybuchowość, a gdy rolnik dodał, że chce, żeby kobieta zajmowała się domem kiedy on jest na polu, dodał tylko paliwa do ognia. Fani mocno skrytykowali jego podejście.
Z tego nic nie będzie. Pewnie już odwalił jakiś numer, że rewizyta się nie odbyła. Ja bym go ominęła szerokim łukiem… za dużo red flag już było …
Aaaa to ma być pomoc domowa? Ja myślałam, że szuka żony...
Na początku pisałem. On szuka typowej sprzątaczki praczki i kucharki, a i aby ręczniki wieszała. Skoro uciekały z dnia na dzień to coś musi być nie tak
Widzów mocno zaniepokoił to, co usłyszeli w odcinku o Sebastianie m.in. że "kobiety uciekały od niego z dnia na dzień". Wielu z nich stwierdziło, że rolnik może coś ukrywać. W zwiastunie kolejnego odcinka wyszła również na jaw, że rolnik nie pojechał do swojej wybranki na rewizytę.
Wydaje się bardzo nerwowy jak przy tym ręczniku, może nie być stabilny emocjonalnie, jeszcze ten przykład, że kobiety uciekały bez powiedzenia z dnia na dzień. Dużo daje do myślenia
Dziewczyny odchodziły z dnia na dzień... no jak się tak odpala szybko, to ciężko wytrzymać
Ciekawe, dlaczego te dziewczyny odchodziły z dnia na dzień
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marcin dokonał wyboru. "Moje serce bardziej zabiło do ciebie"