W ostatnim odcinku "Sanatorium miłości" zrobiło się naprawdę gorąco, m.in. za sprawą Jadwigi i Władysława! Kiedy mężczyzna przyszedł zaprosić ją na randkę, ta grzecznie odmówiła, łamiąc serce mężczyzny. Potem było jeszcze poważniej. Fani show TVP są zniesmaczeni zachowaniem kobiety, w komentarzach na profilu programu prawdziwa burza!

Reklama

"Sanatorium miłości": Widzowie wściekli na Jadwigę!

Jadwiga i Władysław mieli za sobą kilka udanych spotkań. Wydawałoby się, że mają szansę stworzyć udaną parę, ale Jadwiga straciła zainteresowanie adoratorem! Dała temu wyraz już na początku wczorajszego odcinka, kiedy odrzuciła zaproszenie Władysława na randkę. Zrobiła to jednak spokojnie i z klasą!

Na randkę Jadwiga poszła ze Zdzisławem, który został kuracjuszem odcinka. I kiedy wszyscy myśleli, że sprawa z Władkiem jest już zamknięta, przyszedł czas na warsztaty aktorskie z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską. Władysław i Jadwiga zostali parą, a Ostrowska-Królikowska poprosiła ich o scenkę z zaręczynami. Uczestnik wczuł się w rolę, Jadwiga jeszcze bardziej - kiedy Władek prosił ją o rozmowę, ta odrzucała wszelkie próby nawiązania kontaktu. W odniesieniu do wcześniejszego wydarzenia wydawać by się mogło, że para w ogóle nie musi grać! Sama kuracjuszka stwierdziła jednak, że to co miała do przekazania Władkowi, zagrała podczas scenki. Jako aktorka była bardzo poważna i oschła wobec mężczyzny, co nie spodobało się niektórym widzom show. W komentarzach na Facebooku show zrobiła się burza:

Mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie ze Jadzia szczerze powiedziała co czuje(chociaż występ przy Małgosi Ostrowskiej był słaby na maxa) to jednak żal mi pana Władka...

Pani Jadwiga dzisiaj się nie popisała całe szczęście że Pan Władysław kulturalny człowiek nie zniżył się do jej poziomu. Pan Władysław zasługuje na Panią inteligentną, z klasą i kulturalną, która go doceni i która potrafi się zachować w każdej sytuacji

Pani Jadwiga totalny brak klasy w przeciwienstwie do Pana Władysława myślę że nie pasują do siebie nie ten poziom

Ktoś mi wytłumaczy, o co chodziło z Jadwigą i Władysławem? Przecież mieli zagrać scenkę zaręczyn, a ona wyjechała z osobistymi odczuciami...

No i Jadzia pokazała twarz i brak klasy szczególnie w scence aktorskiej

Zobacz także

Część internautów chwali jednak Jadwigę za szczerość, twierdząc, że dobrze zrobiła, nie dając niepotrzebnej nadziei Władysławowi.

Liczyłam, że to właśnie oni się dogadają. Ale nic na siłę. Jadzia jest super babką i z tej niezręcznej, dla niej, sytuacji wybrnęła po przyjacielsku.

A Wy co sądzicie? Czy Jadwiga zasłużyła na taki hejt?

Mat. promocyjne
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama