Reklama

Widzowie z niecierpliwością czekają na nową edycję "Rolnik szuka żony". Wiadomo już, kto będzie szukać miłości na ekranie, jednak nie wszyscy są zadowoleni po ogłoszeniu kandydatów, którym udało dostać się do programu. W komentarzach rozpętała się burza.

Reklama

Fani "Rolnika" są oburzeni, że nie zobaczą go na ekranie

W niedzielę, 15 września na antenie TVP zostanie wyemitowany pierwszy odcinek 11. edycji "Rolnik szuka żony". Widzowie już nie mogę się doczekać, by poznać lepiej uczestników i ich kandydatki. W programie miłości szukać będą dwie rolniczki i trzech rolników: Wiktoria, Agata, Rafał, Marcin i Sebastian. Pod wpisem produkcji pojawiło się mnóstwo komentarzy od fanów programu — jedni nie mogą się doczekać pierwszego odcinka, a drudzy są oburzeni, że nie zobaczą w nim swojego ulubieńca.

Christopher był jednym z kandydatów, którego mogliśmy zobaczyć w zerowym odcinku 11. edycji "Rolnik szuka żony". Rolnik spędził swojego dzieciństwo na rodzinnym gospodarstwie w Niemczech, a w Polsce przebywa od 10 lat. Mężczyzna razem z siostrą zajmuje się produkcją trawy w rolkach, ogórków gruntowych, dyni, brukselki, kapusty i rzodkiewki na Dolnym Śląsku. Widzowie są rozczarowani, że to właśnie jego zabraknie w najnowszej edycji.

Nie wierzę, że Niemiec nie dostał wystarczająca ilość listów!
A Christo gdzie?
Dokładnie jestem przekonana, że dostał bardzo dużo listów
— piszą internauci.
Chris z Rolnik szuka żony
Piotr Matey / Fremantle

Wygląda na to, że wizytówka Chris'a tak zachwyciła widzów, że nie wyobrażają sobie nowej edycji bez niego. Odcinki jednak już są nagrane, więc jest to niemożliwe. Być może mężczyzna pojawi się w programie za rok. Trzymamy kciuki!

Reklama

Zobacz także: Ewa z "Rolnika" pogratulowała Dorocie ciąży? Wiemy, jak teraz wygląda ich relacja

Chris z Rolnik szuka żony
Piotr Matey / Fremantle
Reklama
Reklama
Reklama