"Rolnik szuka żony". Zaskakujące słowa Stanisława o programie: "Nie jestem tam od robienia show"
Stanisław z 8. edycji "Rolnik szuka żony" znów się otworzył na Instagramie. W odpowiedziach na komentarze pisze o swoim stosunku do programu.
Stanisław jest chyba jednym z najbardziej tajemniczych uczestników 8. edycji "Rolnik szuka żony". Choć show zbliża się coraz bardziej do finału, ciągle nie wiemy nawet do której z kandydatek jest mu najbliżej. Jego postawa pokazywana w show budzi wiele komentarzy, często mało pochlebnych. Tymczasem zupełnie inne oblicze Stanisława możemy zobaczyć w mediach społecznościowych. Widzowie już zauważyli, że jest tu dużo bardziej wylewny. W odpowiedziach na komentarze na Instagramie opisał nieco swój stosunek do udziału w show. Zobaczcie.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Stanisław i Ela śmieją się z zapowiedzi odcinka! Co ich tak rozśmieszyło?
Stanisław o udziale w "Rolnik szuka żony"
W ostatnim wpisie widzimy Stanisława jak siedzi wpatrzony w góry, a we wpisie myśli o planach na 2022 rok.
STASIULEK już siedzi i myśli o planach na 2022. Od przedszkola do Opola, Rolnik tańczy na lodzie czy Miliarderzy (przy tej inflacji pewnie niedługo tak to nazwą????)... Opcji jest wiele????
Pod postem Stanisława wywiązała się dyskusja, która... pozwala chyba widzom "Rolnik szuka żony" poznać go lepiej, i z zupełnie innej strony. Tu widzimy rolnika wyluzowanego, z dystansem do siebie i poczuciem humoru.
Jedna z obserwujących zapytała go o złośliwe komentarze, które pojawiają się pod jego adresem. Po kolejnych odcinkach uczestnik spotkał się ze sporą krytyką, a nawet hejtem. Dostaje mu się, że jest "nudziarzem" i niezbyt interesuje się swoimi kandydatkami.
Komentująca ma nadzieję, że Stanisław "nie bierze Pan sobie do serca" wszystkich złośliwości pod swoim adresem.
Z odcinka na odcinek coraz bardziej widzę jakim jest Pan dobrym człowiekiem i jestem coraz bardziej pełna szacunku że tak można to przeprowadzić w TV... pozostać sobą, nie pokazać siebie za dużo, ale pokazać dość zeby zyskać szacunek i sympatię:) to co inni nazywają różnie ja nazywam chronieniem siebie przed oczami takiej gawiedzi, która nie może widać znieść że nie ma rozrywki z cudzych uczuć. Ogromnie mi się podoba, że stara się Pan żeby każdej kandydatce było u Pana dobrze i nie chce Pan nikogo zranić. I może niektórzy nie są w stanie tego dostrzec ale widzę mega poczucie humoru :) mam nadzieję że życie osobiste się Panu układa szczęśliwie:) ! Pozdrowienia od kotka ???? - napisała.
A Stanisław odpowiedział zdradzając swoje podejście do udziału w "Rolnik szuka żony"...
Lepiej bym tego nie ujął :) Paradoksalnie, te złośliwości mogą wzmacniać, jeśli ma się do tego odpowiednie podejście. Nie jestem tam od robienia show. Jestem rolnikiem, nie aktorem. Pozdro dla kota!
Inna z obserwujących pisze:
Spac nie mogę po nocach czy z Tobą Stanisław jest coś nie hallo tak to odczułem w tv (pisownia oryg.)
A Stanisław odpowiada:
wierz mi, że nigdy nie miałem się lepiej. Mam nadzieję, że od dziś będziesz spala lepiej.
Nic dziwnego, że pod wpisem pojawiają się komentarze:
Tutaj Pan bardziej wylewny niż w programie ;)
Stanisław pokazuje też, że ma poczucie humoru. Gdy jedna z obserwujących na jego pytanie o show dla siebie proponuje: "Może Korona Królów z księciuniem Stanisławem", odpowiada:
była abdykacja. Masz nieaktualne info ????
Co myślicie o Stanisławie? Jaki jest naprawdę? Znajdzie miłość w programie?