"Rolnik szuka żony" Marta Paszkin jest załamana: "Paweł od przeprowadzki prorokował..."
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z "Rolnik szuka żony" już prawie się przeprowadzili do nowego domu. Jednak pojawił się jeden kłopot!
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny swoją relację postanowili przypieczętować decyzją o wspólnym mieszkaniu. Para kupiła urocze lokum na poddaszu i przez ostatnie miesiące oddawała się intensywnemu remontowi i jak to bywa w takich przypadkach, napotykała różne przeciwności. O jednej z nich opowiedziała Marta Paszkin, przy okazji pokazała, że obie łazienki są już prawie gotowe!
"Rolnik szuka żony" Marta Paszkin jest podłamana, przewidywania Pawła się sprawdziły!
Marta Paszkin postanowiła razem z Pawłem Bodziannym urządzić mieszkanie w oryginalnym stylu. Zakochani zrezygnowali z klasycznych, gotowych rozwiązań proponowanych przez sieciówki i zdecydowali się na mnóstwo niestandardowych elementów swojego nowego domu. Marta i Paweł z dumą chwalili się piękną kuchnią kaflową, własnoręcznie zrobionym stołem, czy ponad stuletnimi drzwiami, które chronią dostępu do ich sypialni. W wielkim, bo ponad stumetrowym mieszkaniu nie zabrakło dwóch łazienek, salonu i kilku sypialni. Marta Paszkin od samego początku chętnie dzieli się zdjęciami i filmikami z prac. Tym razem podzieliła się z fanami innym problemem. Uczestniczka "Rolnik szuka żony" wcześniej mieszkała w Warszawie w mieszkaniu o wiele mniejszym, teraz jest więc zaskoczona, że ledwo się zmieści w nowym lokum!
-Jestem właśnie w mieszkaniu i to, co od samego początku, od przeprowadzki prorokował Paweł, czyli, że mam tyle rzeczy, że się jego nie zmieszczą, co ja się tylko wyśmiewałam. Mówiłam, patrz, ja miałam w Warszawie 3 razy mniejsze mieszkanie i jakoś się mieściłam, to jak może się tutaj to nie zmieścić i okazuje się, że miał rację i to się spełni. To jest garderoba, która w większości jest już zapełniona, moje nie wszystkie rzeczy są wypakowane, ale tu juz prawie nie ma miejsca - przyznała podłamana Marta Paszkin, pokazując fanom, nietypową bo osadzoną na skośnej ścianie, garderobę.
Marta Paszkin stara się obrócić w żart, że nie ma już miejsca na rzeczy Pawła, jednak widać, że jest dość przerażona. Uczestniczka ulokowała nawet swoje rzeczy w szafie własnej córki! Rozwiązanie, jakie wybrali Paweł i Marta nie daje jednak dużo przestrzeni, wszystko przez skosy, które zabierają naprawdę dużo miejsca!
- U Stefanii wielka szafa i tam też są moje rzeczy - przyznała Marta Paszkin.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Marta Paszkin zdradziła termin przeprowadzki! Uda się przed świętami?
Przy okazji Marta Paszkin pochwaliła się pracami w łazienkach. Jedna z nich, ze stylowym prysznicem jest już gotowa i robi naprawdę duże wrażenie! Piękna czerwona cegła, drewniane panele i wiklina to materiały, które rzadko wybiera się do pokoi kąpielowych. Trzeba przyznać, że Marta i Paweł zaprojektowali naprawdę wyjątkowe mieszkanie, w którym pomieszczenia robią naprawdę duże wrażenie!