"Rolnik szuka żony": Małgorzata Borysewicz marzy o udziale w hicie TTV?!
Małgorzata Borysewicz z "Rolnik szuka żony" zdradziła swoją alternatywę dla rolnictwa. Chciałaby zostać gwiazdą kontrowersyjnego show?
Małgorzata Borysewicz z "Rolnik szuka żony" znalazła chwilę wolnego czasu i odpowiedziała na kilka pytań od swoich obserwatorów. Rolniczka i prywatnie mama dwójki dzieci nie ukrywa, że lubi o siebie dbać nawet na co dzień i okazuje się, że doskonale wie, kim zostałaby, gdyby nie pracowała w gospodarstwie. Będziecie mocno zaskoczeni tą odpowiedzią!
Małgorzata Borysewicz z "Rolnik szuka żony" marzy o innym programie?
Małgorzata Borysewicz w "Rolnik szuka żony" była jedną z rolniczek, które jako pierwsze zdecydowały się szukać miłości w programie. Szybko okazało się, że Małgosia i Paweł są dla siebie stworzeni i dziś są jednym z najpopularniejszych małżeństw, które znalazły miłość w hicie Telewizji Polskiej. Małgorzata Borysewicz kilka miesięcy temu przeszła metamorfozę i nie tylko zadbała o rewelacyjną figurę, ale zdecydowała się też na ostre cięcie i postawiła na modnego boba. Teraz rolniczka odpowiedziała na pytania internautów i zdradziła, kim chciałaby zostać, gdyby nie rolnictwo:
Gdyby nie rolnictwo to kim by chciała Pani być? - zapytała jedna z internautek.
Rolniczka odpowiedziała i okazuje się, że faktycznie ma plan B, ale ta odpowiedź może zaskoczyć. Sądzicie, że Małgosia Borysewicz sprawdziłaby się w hicie TTV?
Królową życia - napisała krótko Małgosia Borysewicz.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony 9": Reżyser zdradził prawdę o "screenach" Mateusza! "Powiedział nam tyle, ile chciał"
Małgorzata Borysewicz nigdy nie ukrywała, że lubi dbać o siebie i nieustannie zaskakuje kolejnymi stylizacjami, a nawet nie wyklucza korzystanie w przyszłości z medycyny estetycznej, jednak alternatywa dla rolnictwa i zostanie "Królową życia" to dość zaskakujący plan. Też tak sądzicie?
Rolniczka ma za sobą nie tylko udział w programie "Rolnik szuka żony", ale co jakiś czas pojawia się też w "Pytaniu na śniadanie", a także wydała własny e-book z przepisami. Sądzicie, że sprawdziłaby się w roli "Królowej życia"?