Łukasz Sędrowski z piątej edycji "Rolnik szuka żony" pojawił się w "Pytaniu na śniadanie", gdzie opowiedział o swojej walce z rakiem - kilka miesięcy temu rolnik usłyszał dramatyczną diagnozę - złośliwy nowotwór jądra. Jak się dziś czuje kontrowersyjny uczestnik hitu TVP 1? O co apeluje? Zobaczcie, co zdradził Sędrowski!

Reklama

Łukasz z "Rolnik szuka żony 5" o walce z rakiem jądra

Łukasz Sędrowski wziął udział w piątej odsłonie "Rolnik szuka żony" - wzbudzał mieszane uczucia widzów, a o jego związku z Agatą fani dyskutowali przez długie miesiące. Po hucznych zaręczynach Łukasz i Agata z "Rolnik szuka żony" ogłosili rozstanie. Choć od tamtych wydarzeń minęło już sporo czasu, o Sędrowskim znów jest głośno. Właśnie pojawił się w studiu "Pytania na śniadanie", gdzie opowiedział o swojej dramatycznej walce z rakiem! We wrześniu 2021 roku Sędrowski z "Rolnik szuka żony" pokazał zdjęcie ze szpitala, teraz zdradził, dlaczego tam trafił:

Stwierdziłem, że coś jest nie tak, że jedno jądro miałem nieco większe. Mówiłem jednak: wstydzę się, nie pójdę do lekarza, boję się – mówił Łukasz Sędrowski w „Pytaniu na śniadanie”.

Do wizyty u lekarza Łukasza namówiła jego aktualna partnerka. Diagnoza była dramatyczna: nowotwór złośliwy jądra.

– Pojechałem na urologię do Łomży do szpitala, gdzie dowiedziałem się, że będę mieć operację (...). Nie byłem przygotowany absolutnie, ani mentalnie, ani organizacyjnie – nawet piżamy nie miałem. Nie przypuszczałem, że jeśli taka sytuacja ma miejsce, to coś ze mną jest nie tak, że jestem tak bardzo chory – mówił Łukasz z "Rolnik szuka żony".

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Anna Bardowska pokazała się bez doczepów. Jest zadowolona z metamorfozy?

Archiwum TVP

14 września 2021 roku Łukasz miał operację:

Zobacz także

– Miałem orchidektomię [zabieg operacyjny polegający na usunięciu jądra]. Szybka operacja, szybki wypis no i rekonwalescencja. Później były badania. Po USG, RTG, badaniu krwi i tomografii okazało się, że nie mam przerzutów, chemia i naświetlania są niepotrzebne – mówił Łukasz Sędrowski.

Na koniec wizyty w "Pytaniu na śniadanie" Sędrowski zaapelował, żeby mężczyźni regularnie się badali:

Panowie, trzeba się badać. Róbmy wszystko, żeby nie zostawiać partnerki, najbliższych, kredytu, tylko walczyć o swoje życie. Ważna jest diagnoza i błyskawiczna reakcja. Zobaczcie – siedzę tutaj, wszystko jest w porządku! - zapewniał rolnik.

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Kamila pokazała, jak o siebie dba! Kto towarzyszył jej podczas ćwiczeń

Archiwum TVP
Reklama
Reklama
Reklama