Rolnik szuka żony: dlaczego Marek nie dał się pocałować?

Dlaczego widzowie już go nie lubią?

1 z 11

Marek to jeden z uczestników 5. edycji programu "Rolnik szuka żony". 47-latek zyskał sympatię widzów dzięki swojej szczerości. Rolnik wyznał, że chciałby w końcu stanąć na ślubnym kobiercu i znaleźć kobietę, która pokocha go ze wszystkimi wadami i zaletami.

- Najważniejsza jest miłość i wierność. Chciałbym wziąć ślub, oczywiście. Przecież jestem kawalerem. Chciałbym mieć dzieci i chciałbym się cieszyć wspólnie ze swoją drugą połową - zapewniał Marek.

Zobacz także: Interesujesz się show "Rolnik szuka żony"? Zapraszamy na NASZĄ GRUPĘ na Facebooku.

Niestety, po drugim odcinku programu "Rolnik szuka żony" sympatia widzów do Marka jakby zmalała... Wszystko przed jeden gest, jaki wykonał w kierunku kobiety, która przyjechała na spotkanie z nim. Internauci nie zostawili na rolniku suchej nitki! Dlaczego? Dowiecie się tego z naszej galerii!

POLECAMY: Marta Manowska, prowadząca "Rolnik szuka żony": "Byłam nieszczęśliwie zakochana"

2 z 11

Nie tylko rolnicy byli zestresowani pierwszymi spotkaniami. Panie również obawiały się tej konfrontacji. Szczególnie te, które przesłały do rolników swoje nieaktualne zdjęcia :) Wśród zaproszonych kobiet znalazła się także nieśmiała i delikatna Ania, która - jak sama potem wyznała - rzadko bywa spontaniczna. Tym razem jednak chciała zrobić wyjątek. Anna, gdy stanęła na przeciwko Marka, postanowiła pocałować go na przywitanie. Zaskoczony rolnik błyskawicznie odskoczył do tyłu, co uchwyciły kamery. Cała sytuacja wyglądała bardzo niezręcznie. Jak ocenili ją internauci? Zobaczcie kolejny slajd!

3 z 11

Ania, podczas spotkania z Markiem wyznała, że jego unik bardzo ją uraził i wprawił ją w zakłopotanie. Rolnik próbował się wytłumaczyć. 47-latek stwierdził, że na wszystko jest czas i miejsce. Internauci uznali jednak, że Marek nie powinien być aż tak zachowawczy i trzymać kobiety na dystans.

- No chamsko się zachował wobec tej fajnej kobietki, za drętwy jest dla niej Mareczek
- Każdy ma inne obyczaje, przekonania, ale jakoś subtelniej powinien okazać swoją dezaprobatę... a tu chłop odleciał jakby bazuką w niego celowała
- Jeśli nie chciał całować, mógł przynajmniej przytulić. On się raczej boi kobiet, dlatego jest sam
- Dziwnie się wobec niej zachował - czytamy w komentarzach.

Pojawiły się również głosy osób, które doskonale rozumieją zachowanie Marka.

- A mnie drażni to obcałowywanie się i obściskiwanie z nieznajomymi. Marek zadziałał spontanicznie, odruchowo. No cóż, falstart
- A ona się zachowała okej rzucając się na niego? Gość jest stonowany, spokojny, mówił o tym, a ta taki numer odwala
- Raczej ona zachowała się zbyt nachalnie ???? chciała udać, że jest fajna - bronili Marka internauci.