"Rolnik szuka żony 9": Napięta atmosfera między Tomaszem a Zuzą: "Nie mam sobie nic do zarzucenia"
Wyjaśnienia Zuzy w finale "Rolnik szuka żony 9" zaskoczyły nawet samą Martę Manowską! "Trochę to wyglądało, jakby oni to wyśmiali, jaką Ty poznałeś osobę" - powiedziała wprost prowadząca. Emocje u Tomasza wzięły górę!
Finał 9. edycji "Rolnik szuka żony" za nami i jako pierwszy o swojej relacji z Kasią i kontrowersyjnym rozstaniu z Zuzanną opowiedział Tomasz. Podczas tej napiętej rozmowy emocji nie brakowało, a ostatecznie Zuza przyznała, że nie ma sobie nic do zarzucenia i nie odebrała źle rozmowy z przyjaciółmi, po której Tomasz K. ostatecznie zdecydował, że nie będzie kontynuował tej relacji. Jak Zuza zareagowała na wiadomość, że Tomasz spotyka się z Kasię?
Trudna rozmowa Tomasza i Zuzy w finale "Rolnik szuka żony" 9!
W finałowym odcinku 9. edycji "Rolnik szuka żony" Marta Manowska najpierw zaprosiła do rozmowy Tomasza K. i wszystkie jego kandydatki. Rolnik najpierw podziękował za udział w programie Martynie, potem Kasi, która nie kryła łez wspominając moment, kiedy wybrał Zuzę i powiedziała:
To był ten moment, kiedy chciałam dać temu szansę i wszystko zostało skreślone – powiedziała Kasia, a emocje wzięły górę i popłynęły łzy na wspomnienie tych wydarzeń.
Tomasz wytłumaczył się i powiedział wprost, że była to decyzja pod wpływem emocji i nie ukrywa, że popełnił błąd!
To była moja decyzja, gdzie ja byłem już jakby dobity tym całym zastanawianiem się i dałem się ponieść emocji i tak ryzyk-fizyk. To był mój błąd.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony 9": Tomasz z łatwością zapomniał o Zuzi dla Kasi. Widzowie: "Jego serce błądzi"
Potem przyszedł czas na rozmowę z Zuzanną. Kandydatka Tomasza z "Rolnika" już na wstępie zaznaczyła przed kamerami, że nie ma sobie nic do zarzucenia i powiedziała:
Fajnie nam było razem, nawet jakby tak sobie posiedzieć i nacieszyć się tą chwilą
Tomasz był jednak innego zdania i powiedział wprost, że przejrzał na oczy i dlatego podziękował swojej wybrance:
Było w porządku, tak. Do momentu, kiedy trwał program, ale jednak te oczy się otwierają i z dnia na dzień coraz więcej się widzi i w pewnym momencie ma się całkowity obraz
A jak jest naprawdę? - zapytała wprost Marta Manowska. Zuza po obejrzeniu wspomnień ze spotkania z przyjaciółmi otworzyła się i powiedziała wprost:
No nie byłam sobą w tym programie, byłam tam wyciszona i za bardzo nie chciałam mówić tam, byłam wycofana lekko, co Tomek też zauważył, bo ja nie jestem taką osobą, która tak od razu pokazuje swoje uczucia, takie wnętrze swoje. Te słowa moich przyjaciół tutaj wpłynęły na to wszystko.
Zuza z "Rolnik szuka żony" ma żal do znajomych i siostry, że postawili ją trudnej sytuacji?
Zuzanna odpowiedziała na pytanie Marty Manowskiej: czy ma żal do siostry, że coś takiego powiedziała i zaprzeczyła, co wzbudziło śmiech ze strony Tomasza, który nie do końca dowierzał w to, co słyszy.
To było w formie żartu. My nie mamy żadnych spięć. Może było takie jedno spięcie, ale wiadomo ona się o mnie martwi, troszczy.
Trochę to wyglądało, jakby oni to wyśmiali, jaką Ty poznałeś osobę - powiedziała wprost Marta Manowska, a Tomasz natychmiast zgodził się z tym spostrzeżeniem i dodał: Ja mówię, że jest taka i taka, a oni mi się śmieją prosto w twarz. Prowadząca "Rolnik szuka żony" zwróciła się do Zuzy i powiedziała, że jest naprawdę zaskoczona tym, że kandydatka Tomasza tego nie dostrzega. "Nie boli Cię to jak widzisz te miny"? - zapytała Manowska.
Nie, bo ja mam zupełnie inne odczucia tego, że ja byłam trochę wycofana, bo bałam się pokazać tak stuprocentowo tych moich uczuć. Chciałam, żeby ta relacja się rozwinęła i tak rozwijała się powoli. Te moje uczucia się jakby zatrzymały, bo chciałam zobaczyć czy to jest na pewno to.
Tomasz z "Rolnik szuka żony" 9 szczerze o zakończeniu relacji z Zuzą!
Tomasz z "Rolnik szuka żony" 9 nie ukrywa, że na podstawie zachowania Zuzanny podejrzewał, że jej nie zależy na tej relacji i w porę się wycofał.
Zdałem sobie sprawę z tego, że jej po prostu nie zależy. Sporo jak już wiedziałem, podejrzewałem, a po rewizycie zostałem w tym upewniony, to ja też nie chciałem w tym tkwić, bo to jest niezdrowe, tak się nie robi
Zuza na koniec powiedziała wprost, że żałuje jedynie tego, że obawiała się bardziej otworzyć i dodaje, że dla niej to zamknięty rozdział!
Żałuję tego, że nie pokazywałam tych swoich uczuć, że bałam się tego pokazać, bo nie chciałam takiej kolejnej sytuacji, gdzie zaangażuje się w kolejną relację i ona się skończy. Dla mnie to jest zamknięty rozdział i nie chcę tego za bardzo rozpamiętywać. Nie mam Ci nic za złe. Po prostu się nie dogadaliśmy i życzę Ci dużo szczęścia. Nie żyję tą przeszłością i zostawiłam ją za sobą. - powiedziała wprost Zuza.
Zobacz także: "Rolnik szuka żony 8": Roksana, kandydatka Stanisława, jest w ciąży. Pokazała brzuszek