Reklama

Program "Rolnik szuka żony" już po raz 8. jest emitowany na antenie telewizji TVP, a jedną z najbardziej charyzmatycznych uczestniczek tej odsłony show, jest Elżbieta. Choć rolniczka zdobyła już wierne grono fanów, to jednak w ostatnim czasie spadła na nią lawina krytyki. Wszystko zaczęło się w momencie, gdy kandydaci, którzy pojawili się na jej gospodarstwie, ruszyli do pracy. Zdaniem niektórych fanów, rolniczka zleca panom zbyt wiele zadań i pojawiły się nawet komentarze, że Elżbieta w ten sposób "znalazła sobie tanią siłę roboczą".

Reklama

Zobacz także: "Rolnik szuka żony": Elżbieta odpowiedziała hejterom! Mistrzowski wpis rolniczki

"Rolnik szuka żony": Reżyser programu o hejcie na Elżbietę

Ostatnio mieliśmy okazję porozmawiać z Grzegorzem Krawcem, reżyserem programu "Rolnik szuka żony". W rozmowie z reporterką Party.pl reżyser przyznał, że prace na gospodarstwie są wpisane w format programu i w każdej edycji w okolicach 5. odcinka, skupiano się właśnie na pracy kandydatów. Z tego też względu Grzegorzowi Krawcowi trudno jest zrozumieć, dlaczego na Elżbietę spadła lawina krytyki.

- Panowie byli bardzo otwarci i ochoczy w ogóle żeby pomagać. [...] Ja też się nie dziwię, że może jej się zrobić przykro, bo z kolei jakby oni nic nie robili, to by ludzie pisali, że nieroby. "Przyjechali na wieś i nic nie robią". A znamy takie przypadki. Więc nie ma na pewno złotego środka, ale uważam, że tego typu hejt, komentarze w ogóle, że "obóz pracy" to jedno, ale że w ogóle krytykowanie tego, że ktoś jest pracowity, jest bardzo nieeleganckie - podkreślił reżyser w rozmowie z nami.

Reklama

Co jeszcze na ten temat powiedział nam Grzegorz Krawiec? Tego dowiecie się z wideo, które możecie obejrzeć powyżej!

Reklama
Reklama
Reklama