Rolnik szuka żony 7: Mama martwi się o Dawida: "Skrzywdziła go jedna dziewczyna"
Rolnik szuka żony 7: Mama martwi się o Dawida: "Skrzywdziła go jedna dziewczyna"
Dla Dawida siódma edycja "Rolnik szuka żony" nie ułożyła się szczęśliwie. Po tym jak dowiedział się, że nie zbuduje relacji z Martyną, doszło do scen, które widzowie show zapamiętają na długo. Dla niego samego musiały być prawdziwym koszmarem. Kamery zarejestrowały jak kompletnie załamany rolnik we łzach osunął się na ziemię. W poprzednią niedzielę w rozmowie z Martą Manowską nie mógł powstrzymać łez. Widać też było jak bardzo schudł.
Czy coś się zmieniło w ostatnim odcinku przed wielkim finałem?
Zobacz także: Załamany Dawid z "Rolnik szuka żony" walczył o Martynę! "Ponad osiem lat czekałem na taką dziewczynę"!
Mama Dawida o synu w "Rolnik szuka żony" 7
Marta Manowska odwiedziła dom Dawida, gdzie w kuchni zebrała się jego rodzina. Nastroje nie były dobre. Pojawiły się nawet łzy. A przecież, jak zauważyła mama chłopaka, miał być inny finał...
O tym, że rodzina martwi się o niego, mówiła Ewa, mama Dawida:
Oczywiście, że się o niego martwię. Skrzywdziła go jedna dziewczyna, nie chciałabym żeby było drugi raz tak samo. On się przejmuje tym samym, co my. I my się przejmujemy, żeby sobie z tym poradził, żeby to udźwignął - mówiła.
Jak wspólnie zauważyli, może dobrze, że Martyna od razu powiedziała, że nic z tego nie wyjdzie.
Martyna nie chce cię, to po co będziesz się teraz starał, męczył. I tak nic z tego nie będzie - starał się racjonalizować sam Dawid.
A Marta Manowska zasugerowała żeby jeszcze raz przejrzał listy. Obiecał to zrobić, tak na spokojnie. Jak mówi, cała ta sytuacja dała mu dużo do myślenia. Teraz wie, że trzeba więcej rozmawiać z ludźmi, poświęcać im więcej czasu.
Ojciec Dawida wierzy, że tak jak jemu kiedyś się udało, również i syn odnajdzie swoje szczęście.
Na pewno znajdzie - mówi ojciec.
Czego samemu Dawidowi, jak i całej rodzinie życzymy.