Reklama

W finałowym odcinku "Hotelu Paradise" Roch zmienił swoje zachowanie, co od razu zauważyli inni finaliści programu. Roch nie ukrywa, że był to dla niego trudny dzień i czuł się naprawdę źle, a wpływ na taką sytuację miała m.in. finałowa Pandora. Finalista show przyznał, że mocno zabolało go pewne pytanie, które usłyszał właśnie na wspomnianej Pandorze.

Reklama

Roch o swoim zachowaniu w finałowym dniu "Hotelu Paradise 7"

Roch w rozmowie z naszą reporterką, Angeliką Bielską przyznał, że nawet teraz gdy oglądał ostatnie odcinki "Hotelu Paradise", czuł ogromny smutek.

Tak jak oglądałem teraz te dwa ostatnie odcinki i Pandorę i finał... Bardzo się źle czułem. Poczułem ogromny smutek. Tak było dziś i wczoraj i przedwczoraj podczas Pandory. Tak było to pół roku temu. Te emocje wszystkie wróciły. (...) Chyba najgorsze w tym wszystkim jest to, że wtedy nie mogłem mieć czasu na przemyślenie i na ochłonięcie. Nikt nie rozumiał mojej sytuacji, nie wie, co przeszedłem i na pewno wiele osób będzie to dalej krytykować i hejtować tak, jak jest to do tej pory
- przyznał Roch.

W dalszej części rozmowy Roch przyznał wprost, że pewne słowa na finałowej Pandorze dotknęły go tak bardzo, że "udało się go wtedy zniszczyć".

Były takie słowa - na szczęście nie zostało to ujawnione, bo tylko przewinąłem kawałek Pandory, nie chciałem do niej wracać, bo była dla mnie bardzo ciężka emocjonalnie. (...) Osoba, która napisała to pytanie - udało Ci się mnie wtedy zniszczyć. Wtedy bardzo się źle poczułem, wtedy właśnie mnie skrzywdziłeś lub skrzywdziłaś
- przyznał Roch

Co jeszcze zdradził przed naszą kamerą Roch? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej!

Reklama

Zobacz także: Jacek z "Hotelu Paradise" o zwycięstwie w programie! Chciał rzucić kulą? "Stawiałem wszystko na jedną kartę"

Finał Hotel Paradise
skreen.player.pl
Reklama
Reklama
Reklama