Reklama

W niedzielę 14 lutego ulicami Warszawy odbywał się pościg za kierowcą, który uciekł przed rutynową kontrolą policji. Mężczyzna swoją ucieczkę przed policją zakończył po przejechaniu kilku ulic, rozbijając auto w betonowym przejściu podziemnym. Jak informuje portal Warszawa w pigułce, pasażerką auta miała być znana z drugiej edycji programu "Hotel Paradise" Julia. Dziewczyna została już przesłuchana przez policję. Sprawdźcie szczegóły.

Reklama

Zobacz także: Tak wyglądają uczestnicy "Hotelu Paradise 3". Produkcja pokazała aż siedmiu! Jest też szum wokół Soni. Dlaczego?!

Pościg za pijanym kierowcą. Pasażerką była Julia z "Hotelu Paradise"

Jak poinformował portal Warszawa w pigułce, warszawska policja w niedzielę 14 lutego rozpoczęła pościg za kierowcą mercedesa, który podczas rutynowej kontroli po dmuchnięciu w alkomat, ruszył do ucieczki. Swoją brawurową jazdę po centrum Warszawy, zakończył na betonowym przejściu podziemnym w al. Niepodległości, mocno rozbijając przy tym luksusowe auto. Wtedy też kierujący mercedesem postanowił wysiąść z auta i rozpocząć ucieczkę pieszo. Policjanci niedługo potem schwytali mężczyznę i zatrzymali go.

Kierowca miał ponad 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz po badaniach na obecność narkotyków okazało się, że mężczyzna był pod wpływem kokainy. Dodatkowo miał również czynny zakaz prowadzenia pojazdów.

Z pijanym mężczyzną podróżowała pasażerka. Jak informuje portal Warszawa w pigułce, miała to być znana z drugiej edycji "Hotelu Paradise" Julia. Informację potwierdziła w rozmowie z portalem, menagerka Julii.

Julia jechała ze znajomym, kiedy ten zaczął uciekać, Julka kazała mu się zatrzymać i wysiadła z auta. Nie zamierzała w tym uczestniczyć - dodała managerka modelki.

Na ten moment Julia nie zabrała jeszcze głosu w tej sprawie.

Kierowca, z którym podróżowała Julia, był pod wpływem alkoholu i kokainy. Miał również czynny zakaz prowadzenia pojazdów.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama