Paulina Smaszcz wystąpi w "Tańcu z Gwiazdami"? Jest komentarz byłej żony Macieja Kurzajewskiego
Paulina Smaszcz pojawiła się na widowni "Tańca z Gwiazdami" i zachwycała się Michałem Danilczukiem, partnerem Jacka Jelonka. Czy wystąpi w kolejnej edycji jako gwiazda? Zabrała głos!
Paulina Smaszcz pojawiła się w poniedziałkowym odcinku "Tańca z Gwiazdami" wśród innych gwiazd na widowni. Tuż po wrzuciła na swojego Instagrama zdjęcie z Michałem Danilczukiem, tanecznym partnerem Jacka Jelonka, a jej fani od razu zaczęli pytać, czy jest szansa, że pojawi się w kolejnej odsłonie show Polsatu już jako uczestniczka. Była żona Macieja Kurzajewskiego od razu odpowiedziała na to pytanie.
"Taniec z Gwiazdami": Paulina Smaszcz uczestniczką?
Paulina Smaszcz nie daje o sobie zapomnieć. Kiedy emocje wokół afery związanej z Maciejem Kurzajewskim i Kasią Cichopek nieco już opadły, dziennikarka ruszyła na podbój salonów. W ubiegły poniedziałek pojawiła się na widowni "Tańca z Gwiazdami", kibicując uczestnikom show. Podczas przerw rozmawiała m.in. z Qczajem czy Krzysztofem Ibiszem, a po emisji odcinka dodała zdjęcie z Michałem Danilczukiem, który występuje z Jackiem Jelonkiem:
Michał Danilczuk ma, w sobie to coś, co magnetyzuje, skupia uwagę, przyciąga, wzbudza zachwyt. Jest wybitnie utalentowany, skromny, pracowity i niepowtarzalny. Przyjaciele i rodzina, którzy przyjechali kibicować mu z Anglii, jednogłośnie mówią, że jest światłem, optymizmem i energią. Braaaaawo Michał - napisała Paulina Smaszcz
Obserwatorzy dziennikarki szybko podchwycili temat i zapytali o to, czy marzy o występie w show!
Sądząc po Pani ostatnim wzmożeniu medialnym, być może marzy się Pani udział w kolejnej edycji? - napisał jeden z fanów Smaszcz
Paulina Smaszcz postanowiła odpowiedzieć.
Po 5 poważnych operacjach to nawet niemożliwe - napisała Paulina Smaszcz
Jakie operacje ma na myśli gwiazda? W jednym z postów już jakiś czas temu tłumaczyła:
Pewnego dnia obudziłam się z niedowładem nogi i bólem nie do opisania. Szybka operacja. Kilkumiesięczna rehabilitacja nie pomogła. Pracowałam zdalnie, trochę na leżąco, trochę na stojąco. Przyjeżdżałam do pracy, bo ciążyła na mnie presja szefów i odpowiedzialność. Niedowład wrócił i wyznaczono termin kolejnej operacji. Chciałam być szczera, więc powiadomiłam o tym moich szefów. Ale byłam naiwna! Nie powinnam była tego robić. Teraz jestem już po piątej poważnej operacji i nadal walczę o zdrowie.
Zobacz także: Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski spotkają się w sądzie?! Dziennikarka apeluje do Cichopek