Reklama

Najnowszy odcinek "Love Island" dostarczył widzom ogromnych emocji. Wyspiarze wciąż przezywali odejście pierwszej pary - Oli i Jerry'ego, jednak decyzja widzów o wyeliminowaniu tej pary wzbudziła wśród graczy olbrzymie emocje, a nawet doprowadziła do poważnego spięcia. Według Mateusza wyrok widzów Polsatu był niesprawiedliwy, a z programu powinna odpaść zupełnie inna para.

Reklama

Ostra awantura w "Love Island 3". Z gry odpadła kolejna para

Usunięcie z randkowego hitu Polsatu Oli i Jerry'ego wywołało ogromny żal u pozostałych atrakcyjnych singli walczących o sławę, miłość i wielkie pieniądze. Co ciekawe, w czasie, gdy mieszkańcy luksusowej willi w Hiszpanii opłakiwali odejście z z gry pierwszej pary, Mateusz postanowił głośno skomentować decyzję widów.

- Mi jest szkoda tego, co się teraz stało . Jest mi szkoda, odkąd tylko tu się pojawiła i zobaczyłem jaką jest osobą - przyznał Mateusz. To nie było fair - dodał.

- A co by było fair? Jakby kto miał odpaść? - dopytywał Piotr.

Reakcja Mateusza była natychmiastowa. Chłopak zdradził, że według niego najmniejsze szanse na miłość mają Dawid i Aleksandra. Swoją tezę umotywował tym, że choć pewny siebie brunet i zjawiskowa jasnooka piękność są parą od tygodnia, to nadal śpią ze sobą odwróceni plecami. Śmiałe wywody chłopaka szybko spotkały się z oporem innych uczestników, a z pozoru niewinny komentarz doprowadził do karczemnej awantury.

To jest "Love Island" i tu się mają tworzyć uczucia. A jak się mają tworzyć uczucia, jak ktoś śpi do kogoś tyłem? - wykrzykiwał Mateusz.

I gdy kłótnia trwała w najlepsze w kulminacyjnym punkcie do Wyspiarzy dołączyła Karolina Gilon zapraszając ich do "kręgu ognia". To właśnie wtedy Wyspiarze wytypowali parę, która według nich ma najmniejsze szanse na stworzenie trwałej relacji. Ku zaskoczeniu widzów, choć większość uczestników nie wspierała Mateusza w jego tezach dotyczących tego, że to Aleksandra i Dawid powinni pożegnać się z programem zamiast Oli i Jerry'ego, grupa wskazała Aleksandrę i Dawida jako najsłabszą parę. To właśnie oni musieli pożegnać się grą.

I gdy emocje już lekko opadły, Mateusz po raz kolejny rozgrzał atmosferę. Chłopak nie umie bowiem wybrać pomiędzy Caroline, a Angelą, doprowadzając obie do głębszych przemyśleń na temat dalszej kontynuacji ich niepisanego "miłosnego trójkąta". Mateusz w końcu wreszcie zdecydował i postanowił zostać z Caroline.

Najnowszy odcinek "Love Island" trzymał nas w napięciu aż do ostatnich minut. Piotr wybrał się tajemniczą randkę ze "znajomą nieznajomą". Czy do show powróci jedna z dawnych uczestniczek, a może w programie pojawi się nowa piękność? Pozostaje nam uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejny odcinek "Wyspy miłości".

Z programem pożegnali się Aleksandra i Dawid.

Mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama