Reklama

To, co robi Joanna Mazur w "Tańcu z gwiazdami" jest po prostu niesamowite. Niewidoma biegaczka i wielokrotna reprezentantka naszego kraju wiele razy już udowodniła, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. W ostatnim, 9. odcinku show, w ramach przełamywania barier podczas majówki wybrała się z Jankiem Klimentem na... rower! A wycieczkę uwieczniły i pokazały w programie kamery.

Reklama

Lubiła jeździć na rowerze, to pomyślałem o fajnym tandemie - mówił o pomyśle przejażdżki Jan Kliment.

Joanna, która zaczęła tracić wzrok w dzieciństwie, a obecnie prawie zupełnie nie widzi, przyznała, że pierwszy raz po 15 letniej przerwie jechała na rowerze. Razem z Jankiem na tandemie pojechali na farmę ze zwierzętami, a przy okazji ćwiczyli sambę do programu.

W drodze powrotnej Joanna spróbowała nawet sama poprowadzić!

Fajnie, że zaufałeś i się odważyłeś, bo ja bym nie zaufała chyba pojechać z kimś kto nie widzi - śmiała się Joanna.

W następnym wejściu podczas programu okazało się, że Joanna na sali treningowej spróbowała czegoś jeszcze. Pierwszy raz, również dzięki pomocy Janka Klimenta, stanęła na rękach.

Jej życie jest wyjątkowe - skwitowała już w studio mama Joanny.

Wspieramy ją pod każdym względem - zapewniał brat Szczepan.

Również w tańcu Joanna Mazur i Jan Kliment udowodnili, że limity nie istnieją. Za swoje pierwsze wykonanie otrzymali 28 punktów, za drugi - quickstepa - maksymalną notę, czyli 30 punktów.

- To było urocze, to było fantastyczne, w końcu poczułem wiosnę - chwalił występ Andrzej Grabowski.

- Asiu, no po prostu talent, talent, talent - zachwycała się Iwona Pavlović.

Co jeszcze działo się w 9. odcinku "Tańca z gwiazdami" - zobaczcie w naszej relacji.

Zobacz także: Szydzili z niej w szkole, długo wstydziła się, że nie widzi… Teraz Joanna Mazur może wygrać „Kryształową Kulę”!

Joanna i Jan Kliment są waworytami tej odsłony show. Tak wyglądali w ostatnim odcinku:

East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama