Reklama

Ania Bardowska swojego ukochanego Grzegorza poznała w miłosnym show Telewizji Polskiej "Rolnik szuka żony". Para na co dzień wiedzie spokojne życie i chętnie dzieli się nim z obserwatorami na Instagramie. Niespodziewanie jednak Ania przekazała niepokojące wieści.

Reklama

Anna Bardowska z "Rolnik szuka żony" przekazała niepokojące wieści

Ania i Grzegorz Bardowscy już od kilka lat tworzą zgrane małżeństwo. Zakochani poznali się w drugiej edycji programu "Rolnik szuka żony", a w 2016 roku powiedzieli sobie "tak". Owocem ich miłości jest dwójka dzieci: synek Jan i córeczka Liwia. Małżonkowie już prawie dwa lata temu spełnili swoje jedno z marzeń i przeprowadzili się do wymarzonego domu na wsi. To właśnie stamtąd prawie codziennie Ania odzywa się do swoich obserwatorów i dzieli się kadrami ze swojego życia. Tym razem jednak zamiast wesołej relacji Bardowska podzieliła się z fanami przykrą informacją.

Anna Bardowska z Rolnik szuka żony o żniwach
Instagram @ania.bardowska

Ania Bardowska odezwała się do swoich fanów na Instagramie i przekazała im, że padła ofiarą oszustwa. Ktoś podszył się pod żonę Grzegorza i wygenerował nagranie, na którym Ania rzekomo zachęca do korzystania z programu służącego do zarabiania pieniędzy.

Na kolejnej relacji dodam Wam coś okropnego...Ku przestrodze. Nie dajcie się nabrać. To nie mój profil ani głos...
- poinformowała Bardowska.

Na wygenerowanym nagraniu, które pojawiło się w sieci, nie zabrakło także dzieci Bardowskich. Ania zaapelowała do fanów, by nie dali się nabrać.

Nie dajcie się nabrać. Ktoś ukradł nasze zdjęcia i wykorzystuje wizerunek
- wyznała Ania.
Ania Bardowska padła ofiarą oszustwa
Instagram/Ania Bardowska

Żona Grzegorza nie ukrywała, że już kiedyś padli ofiarą takiego oszustwa i zgłosili sprawę na policję.

Niestety zgłaszanie profilu i weryfikacja trwały bardzo długo. Zgłoszenie na najbliższym komisariacie też nic nie pomogło, bo odesłano mnie z informacją, że nie mają wydziału do cyberprzestępstw. Dostałam e-mail do jednostki z Wrocławia, ale nigdy nie doczekałam się odpowiedzi
- przyznała Bardowska.

Ania Bardowska zaapelowała więc do fanów, aby byli czujni i nie dali się oszukać.

Reklama

Zobacz także: Anna Bardowska z "Rolnika" podzieliła się swoją radością: "Efekty są niesamowite". Internautka już wbiła szpilę

Ania i Grzegorz Bardowscy pokazali pokój córki
Facebook Grzesiek i Ania z Rolnika
Reklama
Reklama
Reklama