Reklama

Reklama

Teleturniej "Milionerzy" nie przestaje budzić wielu emocji wśród widzów show. Internauci chętnie wytykają wpadki produkcji czy też śmieją się z pytań o polityków czy też gwiazdy show-biznesu. Ostatnio wszyscy zwrócili uwagę na uczestnika, który nazywa się Krzysztof Krawczyk, a teraz na językach wszystkich jest Łukasz Wawrzeńczyk. Dlaczego?

ZOBACZ: Kolejne zaskakujące pytanie w "Milionerach"! Uwaga, tylko dla pracowników korporacji ;)

Łukasz Wawrzeńczyk, listonosz z Warszawy, w czwartkowym odcinku "Milionerów" miał duże problemy przy pytaniu za 10 tysięcy złotych. Jak brzmiało to pytanie?

Co opalamy do rosołu dla wyraźniejszego smaku i koloru?

a.marchew

b.pora

c.selera

d.cebulę

Pytanie o rosół w Milionerach

Poprawna odpowiedź to oczywiście D.cebula, ale listonosz nie znał odpowiedzi na to pytanie i poprosił o koło ratunkowe - głosowanie publiczności. Ponad 80% widowni zagłosowało na cebulę i uczestnik dzięki ich pomocy zaznaczył poprawną odpowiedź. Jednak przy kolejnym pytaniu znów miał problemy, wykorzystał dwa koła - pół na pół i "telefon do przyjaciela", ale nie udało mu się zaznaczyć tym razem poprawnej odpowiedzi i uczestnik wyszedł ze studia z czekiem na 1 tysiąc złotych.

ZOBACZ: Wpadka w "Milionerach" przy pytaniu o Zbigniewa Wodeckiego!

A Wy znaliście prawidłową odpowiedź?

TVN
Reklama

Oglądacie "Milionerów"?

Reklama
Reklama
Reklama