Reklama

Ania i Marcin w finale programu "Rolnik szuka żony" pojawili się razem, a rolnik zdradził nawet, że miał pomysł, aby oświadczyć się w tym wyjątkowym dniu, ale jego wybranka go powstrzymała. Wszystko wydawało się idealne do momentu, kiedy głos zabrała Magda i wyjaśniła, że pod koniec pobytu nie czuła się najlepiej na gospodarstwie Marcina i gdyby to ją wybrał, to odmówiłaby, choć wcześniej mówiła coś innego. Rozmowa z Magdą bardzo zdenerwowała Marcina, który nie dowierzał w to, co mówi jego kandydatka i odebrał to bardzo osobiście, a w pewnym momencie wykonał gest, który mocno zaniepokoił internautów. Co tam się wydarzyło?

Reklama

Marcin i Ania z „Rolnika” mają żal do Magdy za jej zachowanie? Uwagę zwrócił gest Marcina

Ania i Marcin wspólnie oglądali finał programu "Rolnik szuka żony", a w mediach społecznościowych opublikowali romantyczne zdjęcie na dowód tego, że nadal są razem. Marcin narzucił dość szybkie tempo i już zapowiedział, że razem z Anią planują dokończyć remont mieszkania, aby móc wspólnie tam zamieszkać. Niestety to, co wydarzyło się w wielkim finale podczas rozmowy z Magdą sprawiło, że rolnik mocno to przeżył i nie ukrywał, że słowa byłej kandydatki mocno go dotknęły. W rozmowie z Party.pl Marcin jednak zapewnia, że nie ma żalu.

Nie mam żalu, to jest jej sprawa. Mogę jej tylko życzyć wszystkiego dobrego, niech sobie życie układa jak chce
powiedział wprost Marcin w rozmowie z Party.pl

Internauci jednak wiedzą swoje i sugerują, że Marcin w zaskakujący sposób zareagował na słowa byłej kandydatki i był bardzo spięty, a podczas rozmowy z Martą Manowską, kiedy padło pytanie o Magdę, nagle zabrał swoją rękę z dłoni Ani. Ten gest mocno zaniepokoił fanów "Rolnika".

Marcin dziwnie spięty i zdenerwowany
O właśnie to odtrącenie nagle ręki Ani... trochę zastanawiające.
Pela gggg

Internauci sugerują, że Marcin był faktycznie zauroczony Magdą, dlatego jej słowa o tym, że powiedziałaby 'nie', gdyby rolnik ją wybrał, mocno go dotknęły. Większość fanów podkreśla też, że w poprzednich odcinkach para wyglądała na szczęśliwą, a w finale byli mocno przygaszeni i dało się odczuć dystans, szczególnie po tym, jak Marcin cofnął swoją dłoń.

Po dzisiejszym odcinku mam pewność, że żałuje, że nie wybrał Magdy. Bo z nią mógł być spontaniczny, frywolny w emocjach jak dzieciak - bo taka jest miłość na początku, trochę szczenięca!. Z Anią musi ważyć słowa, ważyć emocje, ona taka bezpieczna w słowach. Czy miłość taka jest??? Nie! I nigdy opanowanie w jej wyrażaniu nie jest gwarantem pewności. Oczy mówią wszystko!. Żałuje i pewnie myśli jakby to było z Magdą, gdyby wybór padł na nią. Widać było ogrom emocji, gdy ją zobaczył. Nerwowo odtrącił rękę wybranki, gdy padło pytanie Makowskiej o Magdzie. I nie bez przyczyny padło pytanie 'Dlaczego to w nim siedzi'?! No właśnie, dlaczego??!!! Ma obok ukochaną, której już powiedział 'kocham', a tutaj przeżywa emocjonalnie wypowiedź Magdy. Ja widzę, że żałuje, bo z Magdą było jakoś spontanicznej w tej 'miłości'.
Ładna para z nich, ale mam wrażenie, że oboje byli troszkę przygaszeni.Marcin w poprzednich odcinkach taki szczęśliwy, a dziś taki lekki dystans. Jakby coś się wydarzyło. Nawet to trzymanie za rękę takie na siłę. Ania mówiła, że tworzą fajny związek w sposób, jakby tego nie czuła. Myślę, że tv trochę wywierała na nich presję, więc nawet gdyby zaczęło się dziać coś źle nie chcieli o tym mówić. Gdyby było dobrze nie denerwowaliby się tak tym, co mówi Amerykanka.
Ania i Marcin z "Rolnika"
screen/ rolnik szuka żony

Pojawiły się nawet spekulacje, że Marcin wdał się w dyskusję, bo zupełnie nie tego spodziewał się po Magdzie i sam przyznał, że ta rozmowa to był dla niego najtrudniejszy moment w programie.

Marcin w szoku ,że jakby Magdę wybrał to powiedziałaby nie,widać było jego zdenerwowanie i zawiedzenie... Ale mu dumę uraziła
Oj zabolały go słowa Amerykanki, liczył chyba na to, że ona będzie ubolewać, że jej nie wybrał, a tu się zdziwił.
Reklama

Sądzicie, że Ania i Marcin szybko zapomną o tym, co powiedziała Magda?

Reklama
Reklama
Reklama