Małgorzata Tomaszewska w oświadczeniu po wypadku: "Sama chciałam pojawić się w Pytaniu na śniadanie"
Małgorzata Tomaszewska odpowiada na komentarze zmartwionych jej wypadkiem fanów. Chciała "zająć się pracą w tym trudnym psychicznie momencie".
Małgorzata Tomaszewska miała wypadek samochodowy na drodze. Kolejnego dnia pojawiła się jednak w studiu "Pytania na Śniadanie" by poprowadzić program. Widzowie byli zmartwieni, gdy dowiedzieli się o wypadku i nie podobało im się, że w takim stanie musiała stawić się w pracy. Małgorzata Tomaszewska wydała właśnie odświadczenie po wypadku, w którym zaznacza:
Ucinając dyskusję chciałam zaznaczyć, że otrzymałam ogromne wsparcie od redakcji i sama chciałam pojawić się w PNŚ by zająć się pracą w tym trudnym psychicznie momencie.
Nawiązała również do tego, co działo się na drodze w trakcie wypadku.
Małgorzata Tomaszewska wydała oświadczenie po wypadku
Sobotnie wydanie "Pytania na śniadanie" poprowadziła Małgorzata Tomaszewska i Olek Sikora. Widzom nie umknęło, że prowadząca tego dnia pojawiła się na wizji w temblaku. Prowadzący nie zwlekając od razu wyjaśnili, co się stało, by uniknąć niedopowiedzeń i pytań zmartwionych widzów:
Od razu tłumaczymy, co się stało, ponieważ i w naszej redakcji, i wszędzie dookoła pojawiają się pytania: Czy to stylizacja Małgorzaty? Nie, to nie jest stylizacja. Małgosia wczoraj jechała przepisowo, a i tak wpadła w poślizg i to jest przestroga dla Państwa, żeby uważać na drogach.
Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska komentuje aferę z Antonim Królikowskim: "Łatwo jest się pogubić"
Widzom nie do końca spodobał się fakt, że Małgorzata Tomaszewska po wypadku musiała stawić się w "Pytaniu na Śniadanie". Prowadząca ukróciła jednak dyskusje, podkreślając, że to była jej decyzja, by pojawić się w pracy:
Kochani, jak już wiecie w piątek miałam wypadek na trasie. Bardzo wam dziękuje za troskę i mnóstwo wiadomości z życzeniami zdrowia. Jak na tak poważną kolizję moje obrażenia są naprawdę niewielkie. Ucinając dyskusję chciałam zaznaczyć, że otrzymałam ogromne wsparcie od redakcji i sama chciałam pojawić się w PNŚ by zająć się pracą w tym trudnym psychicznie momencie.
Zobacz także: Małgorzata Tomaszewska zdmuchiwała świeczki na torcie. O włos od tragedii!
W dalszej części swojego wpisu Małgorzata Tomaszewska podziękowała wszystkim, którzy okazali jej pomoc w czasie wypadku i tuż po nim:
Jednocześnie bardzo dziękuję operatorowi linii alarmowej, ekipie strażackiej, policji oraz zespołowi SOR Ostrów Mazowiecka za opiekę. Dziękuję także wszystkim kierowcom, którzy zatrzymywali się, oferując pomoc. Dziękuję. Małgosia Tomaszewska.
Małgorzacie Tomaszewskiej życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.