Kolejny odcinek "Love Island" przyniósł kolejne niespodzianki. Po przeparowaniu Islanderzy musieli nie tylko odnaleźć się w nowych parach, ale przede wszystkim wybrać pierwszych uczestników tej edycji, którzy trafią do kryjówki! Wyspiarze nie mieli wątpliwości, że czas w odosobnionej sypialni najlepiej wykorzystają Mateusz i Caroline! I nie mylili się...

Reklama

Zobacz także: "Love Island 3": Natasha histeryzuje i obraża Daniela. Internauci są wściekli: "Jest żałosna i bezczelna!"

"Love Island": Mateusz i Caroline trafili do kryjówki

Mateusz i Caroline nie próżnują na "Wyspie miłości". Piękna Kanadyjka kompletnie zawróciła w głowie Mateusza, który postanowił porzucić Aleksandrę i podczas ostatniego przeparowania, wybrał właśnie Caroline. Tuż po tym uczestnicy musieli zadecydować, kto pójdzie do kryjówki. Jak się okazało, Wyspiarze niemal jednogłośnie zadecydowali, że to właśnie Caroline i Mateusz będą mogli spędzić czas sam na sam.

Obydwoje byli podekscytowani i lekko zestresowani, ale w kryjówce ich strach szybko przemienił się w czułe i odważne gesty! Były masaże, namiętne pocałunki i przytulanki. Oczywiście następnego dnia pozostali uczestnicy chcieli dowiedzieć się, czy doszło pomiędzy tą dwójką do zbliżenia. Mateusz jednak szybko sprowadził wszystkich na ziemię i przyznał, że do niczego takiego nie doszło.

(Caroline przyp. red.) mówiła, że babcia ogląda. Moja babcia zresztą też, także nie mogliśmy się za bardzo zapomnieć - wyjawił Mateusz.

Oprócz tego w minionym odcinku, dziewczyny świętowały Dzień Kobiet na torze przeszkód i na basenie, a na koniec dnia panowie przygotowali dla swoich wybranek pokaz tańca! Chłopaki spisali się na medal i chociaż ich starania zostały docenione przez dziewczyny, to mogą zostać szybko zapomniane, bo na "Wyspie miłości" pojawiło się dwóch nowych uczestników! Kim są? O tym przekonamy się w następnym odcinku "Love Island"!

Zobacz także

Caroline kompletnie zawróciła w głowie Mateusza! Myślicie, że razem dojdą do finału?

Mat. prasowe

To właśnie Caroline i Mateusz jako pierwsi trafili do kryjówki! Było naprawdę gorąco!

Mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama