Aleksandra i Armando to najbardziej zaskakująca para 4. edycji "Love Island". Oboje poznali się pod koniec programu, a duet stworzyli niedługo przed finałem. Widzowie jednak od razu wiedzieli, że tych dwoje może połączyć wspólna przyszłość i oddali na nich mnóstwo głosów. W ten sposób Armando i Aleksandra zajęli drugie miejsce w programie. Para po powrocie z Hiszpanii deklarowała, że zrobi wszystko, by rozwijać swoją relację i wygląda na to, że spełnianie tej obietnicy idzie im doskonale! Mają okazję się poznać nie tylko w przyjemnych sytuacjach, ale także tych trudniejszych życiowych chwilach. Jak Armando poradził sobie z najnowszym, trudnym wyzwaniem?

Reklama

"Love Island 4" Aleksandra cierpi po operacji. Może liczyć na Armando?

Aleksandra i Armando nie rozwijali swojego związku aż tak szybko i poważnie, jak robili to Magda i Wiktor, zwycięzcy "Love Island 4". Na początek para odwiedzała się, ale dzieliły ich kilometry, co zrobiło się to dość kłopotliwe. Szybko okazało się, że zakochani są ze sobą tak blisko, że rozłąki zaczynają im bardzo przeszkadzać, Armando zadeklarował więc, że chce przeprowadzić się do Aleksandry. Armando poznał już rodziców Aleksandry, a ich związek zrobił się coraz bardziej poważny. Jednak bycie razem nie wiąże się jedynie z przyjemnościami. Przed parą duża próba!

Instagram/loveislandwyspamilosci/

Aleksandra na swoim Instagramie pochwaliła się, że zdecydowała się na kolejną operację powiększenia piersi. Operacja wbrew pozorom jest bardzo poważna, a tuż po niej przez kilka tygodni, a czasem nawet miesięcy nie można funkcjonować normalnie. Jeśli fani martwili się ostatnio, że Aleksandra i Armando się rozstali, śmiało mogą pożegnać te obawy. Jeszcze leżąc w klinice tuż po zabiegu, Aleksandra przyznała, że już bardzo tęskni za swoim ukochanym i chciałaby, żeby przy niej był w tak trudnym momencie:

Brakuje mi tylko mojego Armanda, już tęsknię i najchętniej bym chciała, żeby był tu obok mnie. Miałyście tak po narkozie, żeby się aż tak wzruszać? Jestem tak rozemocjonowana, nie spodziewałam się tego - mówiła tęsknym głosem Aleksandra.

aleksandra_strek/Instagram

\

Zobacz także: "Love Island": Fani martwią się o związek Aleksandry i Adriana: "Mało was ostatnio"

Zobacz także

W takich sytuacjach konieczna jest pomoc kogoś z boku. W tym przypadku Aleksandra postanowiła zaufać oczywiście swojemu ukochanemu Armando i to właśnie on zajął się nią po operacji!

Śmiać mi się chce, jak patrzę na swoją fryzurę, bo nie ma opcji, żebym sięgnęła rękami do góry. Także czekam na Armando i będzie miał co robić, będzie się bawił w fryzjera - śmiała się wyraźnie obolała Aleksandra.

Z kolei Adrian relacjonował operację Oli ze swojej perspektywy. Uczestnik przyznał, że bardzo się stresował o zdrowie ukochanej, a teraz jest gotowy się nią opiekować:

Jadę właśnie do kliniki po Olę, na szczęście operacja się udała. Dzięki Panu Bogu jest wszystko w porządku, także człowiek może odetchnąć z ulgą, bo wczorajszy wieczór był taki pod napięciem, człowiek miał różne dziwne myśli, ale na szczęście wszystko jest w porządku. No i co zaczynamy zabawę w pielęgniarza, kucharza, kosmetyczkę, fryzjerkę i wszystko, co będę musiał przy Oli robić. Natomiast zupełnie się tego nie boję, postaram się zająć, nią jak najlepiej potrafię! - przyznał uczestnik.

Faktycznie Armando przyjechał do kliniki Oli, ułożył jej fryzurę, czym Aleksandra pochwaliła się na swoim Instagramie, a potem zabrał do domu, by tam się nią opiekować.

aleksandra_strek/Instagram

Aleksandra nie ukrywała wzruszenia swoim ukochanym. Adrian w pełni zaopiekował się Aleksandrą i zadbał o to, by spokojnie mogła dojść do siebie. Jak na razie Aleksandra nie ujawniła zbyt wielu informacji na temat swojej operacji, ale jak przyznała, zrobi to, gdy tylko poczuje się lepiej:

Dziewczyny wszystko wam opowiem, jak dojdę trochę do siebie. Właśnie przyjechaliśmy do domu. Pamiętajcie, że mój biust jest jeszcze bardzo spuchnięty po operacji, także efekt dopiero będzie. No i wtedy więcej opowiem, myślę, że jak do siebie dojdę i te pierwsze doby będą za mną - przyznała Aleksandra.

Reklama

Fani nie ukrywają wzruszenia postawą Armando i bardzo go chwalą! Wygląda na to, że parę naprawdę połączyło niezwykłe uczucie!

aleksandra_strek/Instagram
Reklama
Reklama
Reklama