Fani kochają Dodę nie tylko za jej ogromny talent, wyjątkowo atrakcyjną aparycję, ale przede wszystkim ogromną charyzmę oraz... cięty język. O sile słów artystki przekonali się właśnie mieszkańcy "Love Island". Pewni siebie single, walczący o sławę, miłość i wielkie pieniądze, po raz kolejny zasiedli w Kręgu Ognia, a Doda nie pozostawiła na nich suchej nitki.

Reklama

- Zaczynamy przeparowanie. Nie będzie zwyczajnie i normalnie - zaczęła Doda wyznając, że nie przyjechała do willi tylko po to, by dać ekskluzywny koncert. - Nie wiem, z czego się tak cieszycie. Nie będzie nic do śmiechu - ostudziła entuzjazm uczestników "Love Island".

Potem było jeszcze mocniej!

Doda miażdży uczestników "Love Island". "Nie można robić publicznego linczu"

Mówiąc, że atmosfera w "Love Island" jest gęsta, to jakby nic nie powiedzieć. Siódma edycja miłosnego show to prawdziwy rollercoaster emocji, w którym pożądanie, miesza się z zazdrością, kłótniami i wojnami podjazdowymi. Doszło nawet do tego, że sama Doda nie wytrzymała napiętej sytuacji na "Wyspie Miłości". Znana z zamiłowania do komentowania poczynań Wyspiątek artystka, wzięła sprawy w swoje ręce. Doda poleciała na "Love Island", gdzie zamierza wprowadzić nowe porządki.

Po tym, jak Doda zaskoczyła w "Love Island" kreacją nie do zdobycia, dając popis swoich wokalnych umiejętności, wprawiła Islanderów w osłupienia. Okazało się, że nie odegra jedynie roli koncertującej gwiazdy, ale w mocnych słowach oceni zachowanie graczy.

- Pierwszy raz skonfrontujecie się i zderzycie się z opiniami fanów na wasz temat. Krąg ognia płonie, więc bierzmy się do roboty i zaczynamy przeparowanie. Nie wiem, z czego się tak cieszycie. Nie będzie nic do śmiechu - wyznała Doda, karcąc uczestników wzrokiem.

Instagram @loveislandwyspamilosci

Zobacz także: "Love Island 7": Doda pokazała kulisy programu! Fani: "Ostro poleciałaś z Alicją"

Zobacz także

Tego wieczoru to dziewczyny miały decydujący głos. Beata postawiła na Adama.

- Adam trochę hipokryta, sam skacze z kwiatka na kwiatek, a będzie mówił o Oli do innych chłopaków z willi, że nie warta jest uwagi - przeczytała jeden z komentarzy na temat Adama Doda.

- Ja się dzieliłem z kolegami swoją opinią i wydaje mi się, że wszyscy jesteśmy tu po to, żeby wyrażać swoją opinią i się nią dzielić, bo pewnych rzeczy możemy nie widzieć sami - bronił się Adam. Tu się wszystko tak szybko dzieje i tak szybko zmienia, że nawet nie pamiętam co mówiłem i komu - dodał.

- Tak trochę z mojej perspektywy, to jeżeli ktoś nie jest warty twojej uwagi, niekoniecznie znaczy, że nie jest warty uwagi kogoś innego. Poza tym też fajnie z klasą się zachować na koniec i elegancko w stosunku do kobiety i tym cię zostawiam - podsumowała gorzko Doda.

Jagoda zdecydowała się na parę z Wojtkiem. Tu również nie obyło się bez komentarza Dody, jednak największe emocje wzbudziła decyzja Oli. Ta wybrała Kamila wyznając, że jest niezwykle wdzięczna za wsparcie, jakie chłopak jej okazuje.

- Ola bardzo dużo tutaj przeszłaś, jesteś mega wojowniczką i mega trzymam za ciebie kciuki. Naprawdę nikt tak nie zasługuje na znalezienie miłości w "Love Island", jak Ty [...]. Ja nie wiem, jak to przetrwałaś, ale szacunek.

- Nie było mi łatwo, wiem, że dziewczyny nie zawsze rozumieją moje intencje - mówiła rozżalona Ola. - Część dziewczyn mnie przeprosiło - dodała.

Również tych słów Doda nie pozostawiła bez komentarza zaznaczając, że przeprosiny przyszły dopiero po tym, gdy Ola i Kamil zostali uznani za ulubieńców wizów.

Instagram @loveislandwyspamilosci

To jednak Julii, która wybrała Bartka, nieźle się oberwało

- Julia plujesz jadem na prawo i lewo, tylko dlatego, że ktoś cię potraktował jak ty jego

- Nie pluje jadem na prawo i lewo, dla mnie temat jeśli chodzi o Kamila i Olę jest zakończony - broniła się Julia.

- Tego jadu trochę z twych ust wypłynęło, w stosunku do osób, które na to nie zasłużyły - podkreśliła Doda. Podczas gdy on wybrał twoją koleżankę, ty zaatakowałaś ją i jego. Dlaczego? [...] Nie można robić publicznego linczu i zamawiać się wszystkie na jedną, tylko dlatego, że ktoś ją wybrał.

Zobacz także: "Love Island 7": Gwiazdy show czekają na Dodę. Madeńska zachwycona: "Ale konkretnie powiedziała do Alicji"

Doda nie oszczędziła także Alicji, która za partnera wybrała Mateusza.

- Alicja zachowuje się bardzo toksycznie - czytała komentarz na temat Alicji Doda.Wydawała się mega fajną babką, a zatruła całą atmosferę - dodała.

- Ja dokładnie nie wiem, co jest pokazywane w telewizji, a co nie - broniła się Alicja.

- Alicja jesteś dokładnie tak przedstawiona, jak sama siebie przedstawiasz [...]. Ty mówisz wciąż o swoich uczuciach "mi jest przykro, mi jest przykro, mnie zraniłeś", nie myślisz czy jego zraniłaś, nie myślisz czy Olkę zraniłaś. Nie myślisz, czy kogokolwiek zraniłaś. Czy kiedykolwiek usiadłaś i pomyślałaś, czy przez ciebie komuś było przykro Uważam, że to co robisz, jest toksyczne, dlatego ludzie piszą takie, a nie inne komentarze. Zawłaszczyłaś sobie tego faceta, trzymasz go na krótkiej smyczy.

Instagram @loveislandwyspamilosci

-Nie jesteś też od ustalania tutaj zasad. Nie możesz mówić kto ma z kim rozmawiać, kto nie ma prawa rozmawiać. Każdy tu przyszedł tu po miłość, ty przyszłaś, dziewczyny przyszły. Nie możecie robić sobie wspólnie takich jazd emocjonalnych. Ty mówisz, że widzowie źle cię odbierają, że coś zostało zmanipulowane, a nie uważasz, że to ty czasami manipulujesz? - grzmiała Doda

I gdy wydawać by się mogło, że Krąg Ognia jeszcze bardziej zaogni konflikt pomiędzy dziewczynami stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Dziewczyny postanowiły szczerze porozmawiać, nie kryjąc łez.

- Mawet jak na mnie naskoczyłyście, to ja o was źle nie myślałam - wyznała Ola.

Reklama

Myślicie, że to koniec wojny pomiędzy uczestniczkami "Love Island"?

mat. prasowe Love Island
Reklama
Reklama
Reklama