Reklama

Nad "Love Island" zawisły czarne chmury. Sympatycy show od kilku dni spekulują, że Daniel zgłosił się do programu, podczas gdy w Polsce tworzy udany związek. Jaka jest prawda? Uczestnik okłamał produkcję, swoją programową partnerkę Natalię i pozostałych graczy? Pod naciskami grupy nie wytrzymał i wyjawił prawdę.

Reklama

"Love Island 6": Daniel odpowiada na zarzuty uczestników. Zgłosił się do show będąc w związku?

Takiej sytuacji w "Love Island" nie było nigdy wcześniej! Od kilku dni nie milkną domysły o nieszczerości Daniela wobec produkcji programu. Fani miłosnego hitu Polsatu podejrzewają, że Daniel zgłosił się do "Love Island" będąc w związku, a wszystko przez tajemnicze znaki, jakie do tej pory pokazywał w show. Podczas gdy kilka odcinków temu uczestnicy brali udział w zadaniu, w którym odpowiedzi miały być zapisywane na tabliczkach kredowych, Daniel do każdej ze swoich odpowiedzi dodawał literę "T". Podobnie było, gdy używając kremu do opalania, na jego ciele również pojawił się intrygujący znak.

- Ty wchodząc do programu oświadczyłeś, że jesteś singlem- powiedziała prowadząca "Love Island". - Znalazłeś sposób, aby przekazywać pewne znaki. Prawda zawsze się obroni, Daniel co oznacza litera "T"? - dopytywała chłopaka prowadząca "Love Island", Karolina Gilon.

Zobacz także: "Love Island 6": Takich scen w programie jeszcze nie było! Po Casa Amor w willi zawrzało!

- Wysyłasz wiadomości swojej dziewczynie Tay? Co oznacza litera "T"? - dopytywała Karolina Gilon.

Widzowie nie mają wątpliwości, że "T" to nawiązanie do pierwszej litery imienia brazylijskiej piękności Tay Machado, z którą Daniel miał spotykać się tuż przed programem. Zdaniem fanów "Love Island" chłopak oszukał wszystkich i dołączył do show będąc w związku z modelką. Tay jednak w trakcie trwania show publikowała w sieci

- Nic nie mówisz, robisz z siebie idiotę - krzyczała Sara.

- Nie masz jaj! Wystarczyło powiedzieć, co znaczy litera "T" - grzmiał Kamil.

- Powiedz, co to jest "T" i tyle - dopytywała Sara.

- No nie powie, nie pytajmy, no bo nie chce i już - bronił Daniela Piotrek.

Uczestnik nie wytrzymał.

- Jeśli chcecie, żebym opuścił program, to opuszczę i tyle- grzmiał Daniel.

Tuż po tych słowach prowadząca show Karolina Gilon, przeprowadziła głosowanie. Uczestnicy mieli zadecydować, czy Daniel zostanie, czy też opuści show. Te słowa sprawiły, że Natalia zalała się łzami.

Zobacz także: "Love Island 3": Caroline i Mateusz wrócili do siebie! "Cieszę się, że możemy..."

Mat. prasowe

- Mówię szczerze, przyszedłem tu jako singiel i tutaj jestem całkowicie szczery - wyznał rozemocjonowany Daniel. - Tutaj buduję z nią coś prawdziwego, to nie jest udawane.

Wyznanie Daniela jednak nie przekonało pozostałych uczestników. Podczas gdy część z nich zagłosowała za odejściem chłopaka z programu, inni postanowili jednak dać mu szansę na miłość i budowanie relacji z Natalią. Ku zaskoczeniu wszystkich jednak sam Daniel postanowił opuścić "Wyspę Miłości".

- Opuszczę program. Ja nie potrzebuje programu, żeby budować coś prawdziwego. Ja przychodząc tutaj, ja wiedziałem, ze ona udostępni coś w tym stylu. Ja przychodząc tutaj mówiłem jej, że kończę tę znajomość. Proszę cię, ze względu na mnie nie opuszczaj programu - przyznał Daniel w rozmowie z Natalią.

- Nie chcę być tutaj - mówiła Natalia. - Bardzo mi na tobie zależy. Po prostu zostań - dodała.

mat. prasowe

- To jest moje życie prywatne, ja nic złego nie zrobiłem - bronił się Daniel.

- Tylko ty przekazujesz coś do świata zewnętrznego - grzmiała Karolina Gilon.

- Ja również opuszczam program razem z Danielem. Ja tu nie przyszłam dla pieniędzy, fejmu, ja tu przyszłam, żeby poznać miłość - powiedziała roztrzęsiona Natalia. Znalazłam coś, czego szukam - dodała.

Reklama

Tym samym zarówno Daniel i Natalia pożegnali się z dalszą walką o uczucia i wielkie pieniądze miłosnego hitu "Polsatu".

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama