Bosacka pozwała do sądu program Guzik
Będzie medialna wojna?
Programy dotyczące zdrowego żywienia, a także poradniki jak świadomie robić zakupy cieszą się na kobiecych kanałach telewizyjnych sporym zainteresowaniem widowni. Największy sukces w tej dziedzinie osiągnęła Katarzyna Bosacka i jej "Wiem co jem" emitowane na TVN Style. Kilka miesięcy temu podobny format o nazwie "Zdrowie na widelcu" pojawił się w Polsacie Cafe. Gospodynią programu została aktorka Anna Guzik.
Jak się okazała dziennikarka TVN Style pozwała do sądu producenta polsatowskiego poradnika i oskarżyła go o plagiat. Katarzyna Bosacka złożyła pozew przeciwko firmie Formacja TV, która w latach 2010-2011 zajmowała się produkcją jej programu "Wiem co jem". Po pewnym czasie zadanie, to przejął TVN. Natomiast Formacja TV zajęła się pracą przy programie Polsat Cafe prowadzonym przez Annę Guzik.
Bosacka w rozmowie z serwisem branżowym Press.pl wyznała, że podobieństwo obu programów jest niepokojąco duże i chce, by sprawą zajęły się odpowiednie organy. Chodzi m. in. o bardzo zbliżone do siebie scenariusze kilku odcinków.
- Chcę tylko, żeby Formacja TV przyznała się do kopiowania moich pomysłów, przeprosiła i zaprzestała tych praktyk oraz żeby nie rozpowszechniano odcinków opartych na moich scenariuszach – tj. tych dotyczących żywności "light" i szynki. Nie zamierzam nikogo powstrzymywać przed robieniem programu o żywności i żywieniu. Nie chcę tylko, żeby ktokolwiek wykorzystywał moją pracę i przedstawiał to jako swój program - powiedziała gospodyni programu "Wiem co jem".
Katarzyna Bosacka przyznała również, że nagłaśniając całą sprawę nie ma zamiaru na niej zarobić. Dziennikarka nie chce, aby ktoś bezprawnie wykorzystywał jej ciężką pracę i podpisywał się pod nią swoim nazwiskiem.
Jak widać bezmyślne kopiowanie pomysłów na dłuższą metę się nie opłaca. Z resztą widownia telewizyjna jest najostrzejszym krytykiem i sama decyduje, co chce oglądać, a czego nie.