Jacek z "Hotelu Paradise" zdradził, co działo się w dniu finału. "Atmosfera była bardzo gęsta". Wspomniał o rozmowach Kori i Rocha
Jacek w rozmowie z naszą reporterką wspomina dzień finałowy "Hotelu Paradise 7". Uczestnik nie ukrywa, że był on dość... dziwny. Dlaczego?
Choć siódma edycja "Hotelu Paradise" przeszła już do historii, to jednak jej bohaterowie z pewnością jeszcze długo będą cieszyć się popularnością wśród fanów show. Dziś oczywiście widzowie najbardziej zainteresowani są zakulisowymi smaczkami z "Hotelu Paradise 7", a niektórzy uczestnicy już zdążyli uchylić na ten temat rąbka tajemnicy. W rozmowie z naszą reporterką Jacek wyznał, co działo się w dniu finału. Zwycięzca 7. edycji show nie ukrywał, że był to bardzo dziwny dzień. Dlaczego?
"Hotel Paradise 7": Jacek o dniu finału
Jacek z "Hotelu Paradise" przyznał wprost, że w dniu finału pojawiły się rozmowy między Kori i Rochem, a nim i Justyną. Cała atmosfera wokół tego była jednak "gęsta" i zasiała w nim nutkę niepewności.
Właśnie ten ostatni dzień... On był bardzo dziwny. Atmosfera była bardzo gęsta. Wspominam go nawet tak dziwnie, aż te emocje do mnie wróciły. Pojawiały się rozmowy między nimi (Kori i Rochem - przyp. red.). Była też rozmowa między mną, a Justyną i ona właśnie zasiała tę nutkę (niepewności - przyp.red.). Rozumieliśmy się w tym całkowicie. Kornelia z Rochem bardzo dobrze się dogadywali - przynajmniej tak to wyglądało z naszej perspektywy. A my z Justyną patrzymy - ,,co oni tam robią, dlaczego, o co chodzi?'' (...) Ja i Justyna byliśmy po tej same stronie barykady i tak samo zauroczeni wydaje mi się w tych drugich połówkach.
Zobacz także: Roch z "Hotelu Paradise" chciał rzucić kulą na ścieżce lojalności! "Na waciki by starczyło"
Co jeszcze na temat dnia finałowego w "Hotelu Paradise" powiedział nam Jacek? Wszystkiego dowiecie się z naszego wideo, które możecie obejrzeć powyżej!