Poruszająca wizyta Jacka Borkowskiego z dziećmi w TVP: "Cały czas mam wrażenie, że to nieprawda"

Aktor Jacek Borkowski z dziećmi Magdą i Jackiem byli dziś gośćmi “Pytania na śniadanie”. Pół roku temu zmarła na ostrą białaczkę Magdalena, żona Jacka i mama dzieci. Borkowski opowiedział o tych trudnych chwilach.

Jak mówił dziś w programie aktor, od diagnozy żony do jej śmierci minęło kilka dni. Nie miał nawet czasu, by się z nią pożegnać.

Zobacz też: „Nie mogłem się załamać, miałem jeszcze dwoje dzieci” - Jacek Borkowski w rozmowie o chorobie i śmierci żony Magdy.

Ja cały czas mam wrażenie, że to jest nieprawda - mówił Jacek Borkowski w PnŚ.

Czy wy mówicie o mamie w domu? - pytała lekko drżącym głosem prowadząca Monika Zamachowska.

Codziennie, ale staramy się mówić o miłych rzeczach - mówią dzieci Jacka Borkowskiego.

Jacek Borkowski z dziećmi starają się żyć dalej normalnie.

- Nie dopuściłem do tego, by nastąpiła jakaś radykalna zmiana w tym, co się nazywa codziennością - mówił Borkowski.

Jak mówi aktor, jego dzieci po śmierci mamy bardzo dojrzały.

Jak się na chwilę zasmucam, od razu biegną i wymyślają coś nowego - opowiada.

Mały Jacek (13 lat) był ostatnio na obozie dziennikarskim, bo chciałby kiedyś wykonywać ten zawód. 10-letnia Magda chce być fotografką.

Tata jest najlepszy na świecie - mówi.

Jacek junior miał niedawno kłopoty zdrowotne. Przechodził krztuśca, miał też operację na kolana - teraz ma w nich śruby.

Aktor mówił też jakim wsparciem dla rodziny jest jego starsza córka - Karolina.

Jest prawie jak mamusia dla nich. Jest osobą bardzo zaangażowaną i bardzo nas wspierającą - opowiadał.