Reklama

Już od 3 września na antenie Polsatu nowy program "Doda. 12 kroków do miłości", w którym artystka przy pomocy eksperta poszukuje miłości i chce uniknąć błędów z poprzednich relacji. Okazuje się, że już na pierwszych dwóch randkach nie zabraknie emocji, a jedno z takich spotkań przypominało raczej... spotkanie biznesowe.

Reklama

Doda szczerze o swoich randkach w programie "Doda. 12 kroków do miłości"

Doda podczas rozmowy z reporterką Party.pl Moniką Maszkiewicz zdradziła, że nie wszystkie randki w programie "Doda. 12 kroków do miłości" potoczyły się tak, jak tego oczekiwała i dodaje wprost, że każda z nich trwała dwie godziny, a sam program trwa godzinę, co oznacza, że widzowie zobaczą jedynie część z tego, co działo się podczas spotkań. Piosenkarka nie ukrywa, że podczas randek z niektórymi kandydatami już od początku wiedziała, że nie ma szans na dalszą relację.

Jest mi szkoda. To nie jest ich wina, że ich ktoś wybrał do tego programu. Jest na pewno grono dziewcząt, którym by się podobali. Każdy ma inny gust. - mówi wprost artystka i dodaje: Mimo to, że ja już na początku wiedziałam, że może nic nie wyjść, to jak ja dobrze prowadziłam te rozmowy.

Reżyser zdradził reporterce Party.pl, że każdy z uczestników musiał spełniać trzy cechy: piękne zęby, musiał też być wysoki i wysportowany. Okazuje się, że mimo to nie wszyscy kandydaci spodobali się artystce, a niektóre randki przypominały bardziej spotkania biznesowe. Kandydat z drugiej randki zdecydował się podczas spotkania na lokowanie produktu, co mocno zaskoczyło gwiazdę:

Ja sama go pytam, jakie jest jego hobby, co on robi, ale jeśli ktoś czwarty raz już o tym opowiada. Na siłę przemyca te tematy. Na siłę przemyca też informację, że może ja wezmę to do swojej firmy, że ja bym to używała, że bym chciała, może bym poleciła. To już nie jest do końca randka, tylko jednak jakiś biznes, który można z kimś dobić.

Obejrzyjcie całe wideo i dowiedźcie się, co jeszcze Doda powiedziała na temat randek. Nie wszystkimi była zachwycona!

Zobacz także: Doda nie znosiła swojego psychologa z programu: "Wyżywałam się na nim"

East News / TRICOLORS East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama