Reklama

Doda w rozmowie z Party.pl skomentowała zniknięcie "Love Island" z anteny i zdradziła, czy chciałaby poprowadzić randkowe show. Artystka nigdy nie ukrywała, że ogląda program prowadzony przez Karolinę Gilon, a nawet pojawiła się gościnnie w siódmej edycji. Fani byli zachwyceni odcinkami "Love Island" z Dodą i od tamtej chwili wciąż pojawiają się pytania, czy jeszcze kiedyś zobaczymy ją w programie. Nie jest tajemnicą, że Karolina Gilon jest teraz w ciąży, więc czy Doda zgodziłaby się ją zastąpić i poprowadzić hit Telewizyjnej Czwórki?

Reklama

Doda chce zastąpić Karolinę Gilon w "Love Island"?

Kilka miesięcy temu okazało się, że jesienią widzowie nie zobaczą kolejnej edycji "Love Island". Stacja podjęła zaskakującą decyzję w sprawie randkowego show, co nie spodobało się fanom. Później Karolina Gilon komentowała zniknięcie "Love Island" i zapewniła, że na 99 procent program wróci na antenę, chociaż od razu dodała:

w telewizji nic nie jest pewne

Pod koniec wakacji okazało się, że Karolina Gilon jest w ciąży, a fani z pewnością "Love Island" zaczęli się zastanawiać, czy to oznacza, że randkowe show tak szybko nie wróci na antenę? Program "Love Island" zawsze chętnie śledziła Doda, która w rozmowie z reporterką Party.pl nie ukrywa, że jest rozczarowana, że 10. edycja nie pojawiła się w jesiennej ramówce. A czy zastąpiłaby Karolinę Gilon w roli prowadzącej?

Może nie będę odpowiadać bo nie chcę Karoliny denerwować jak ona jest w ciąży, dziewczyny trzeba wspierać w takim stanie
zaczęła mówić Doda.
Tak
szybko dodała przyznając, że mogłaby poprowadzić ''Love Island''.
Reklama

Zobaczcie naszą rozmowę z Dodą! Chcielibyście żeby artystka poprowadziła "Love Island"?

Doda w Love Island
Love Island/Polsat
Reklama
Reklama
Reklama