Reklama

"Big Brother" wrócił na antenę TVN po 11 latach przerwy. Wierni widzowie spodziewali się uczestników na miarę Gulczasa, Klaudiusza czy też Manueli. Niektórzy są jednak rozczarowani. W programie pojawiły się bowiem osoby, które w niczym nie przypominają uczestników pierwszego "Big Brothera". Ta edycja obfituje za to w wpadki. Wygląda na to, że widzowie powoli tracą cierpliwość...

Reklama

Skargi do KRRiTV na program "Big Brother"

Niedawno wokół programu wybuchła spora afera. Widzowie odkryli bowiem, że jedna z uczestniczek prawdopodobnie spotkała się za kulisami ze swoją rodziną. Produkcja show zaprzecza jednak tym doniesieniom. Według nich Iza była u lekarza i nie miała kontaktu z nikim ze swoich bliskich. Teraz z kolei serwis Wirtualne Media ujawnił, że widzowie złożyli już pierwsze trzy skargi do KRRiTV. Podobno chodzi o odcinek "Big Brothera" na żywo, w którym jedna z uczestniczek przesadziła z wulgaryzmami.

Zobacz także: Uczestniczka "Big Brothera" poza kamerami spotkała się z rodziną?! Do sieci wyciekło nagranie... Jak tłumaczy to producent?

31 marca, podczas "Big Brother Arena", jak zawsze byliśmy świadkami nominacji. Maciej i Karolina otrzymali wtedy najwięcej głosów i to oni zostali wytypowani do opuszczenia Domu Wielkiego Brata. Gdy dziewczyna otrzymała tę informację, nie przebierała w słowach. Prawdopodobnie to właśnie jej wulgarne słownictwo sprawiło, że widzowie postanowili napisać skargi. Co ciekawe, tydzień później to właśnie Karolina opuściła Dom Wielkiego Brata.

Czyżby widzom nie podobał się jej wulgarny język?

East News

Oglądacie program "Big Brother"?

ONS
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama