Jak Marta Manowska ocenia trzeci sezon i nowych rolników z Rolnik szuka żony? Nagrywana jest właśnie trzecia edycja programu i teraz dostarczane są listy do rolników, którzy otrzymali ich najwięcej. Marta Manowska uważa, że to jest najfajniejszy czas i bardzo przeżywa każdy list, który czyta razem z uczestnikami. Skrycie wierzy, że jeszcze więcej uczestników znajdzie swoje ukochane!

Reklama

Mnóstwo historii, tym razem to dzieci zgłosiły swojego ojca do programu, to jest niewiarygodne. Jeśli syn mówi o ojcu: Anioł nie człowiek, też chcę znaleźć dla niego szczęście, dom rodzinę. Niesamowite. Zaraz po premierze pakuję listy i jadę, by być z uczestnikami w tym ukochanym czasie. Gdy czytają słowa, których dawno nie mieli okazji przyjmować to jest sama radość. Ja zawsze jadąc z tymi kopertami myślę, że jeden list to jest jeden człowiek, który gdzieś żyje, gdzieś mieszka i ma jeden swój los. I myślę sobie, że może skrzyżuję z nim któregoś nowego bohatera - powiedziała Party.pl Marta Manowska.

My już nie możemy się doczekać jesiennych odcinków Rolnik szuka żony, w których znowu rolnicy będą szukać prawdziwej miłości! A Wy?

Zobacz także: Rolnik szuka żony 3: Oto 8 rolników i 2 rolniczki, czyli kandydaci do programu! Kim są? ZDJĘCIA!

Marta Manowska niedawno zadebiutowała na deskach teatru Capitol.

Zobacz także

Reklama

Marta Manowska już rozwozi listy do rolników.

Instagram
Reklama
Reklama
Reklama