"Barwy szczęścia": co stało się z Martą Walawską? Porywacz ujawnia, co zrobił porwanej kobiecie...

Co stanie się z bohaterką “Barw szczęścia” Martą Walawską (Katarzyna Zielińska)? Już w najbliższym tygodniu w serialu porywacz Marty wyzna co jej zrobił. I opisze ze szczegółami jak do tego doszło!

Jak ostatecznie zakończy się wątek bohaterki? Czy jego wersja będzie wiarygodna?

Pełna ciepła i energii – Marta (Katarzyna Zielińska) odmieniła życie wielu osób. Rodzina i przyjaciele tęsknią za nią niemal każdego dnia. A kolejny tydzień poszukiwań okaże się przełomowy!

Zapraszamy na premierowe odcinki „Barw szczęścia”.

Emisja odcinków 1739-1743 - 13-17 listopada o 20.05 w TVP2.

Zobacz także: Kolosalna zmiana wyników oglądalności "Barw szczęścia"! Rośnie czy spada?

W najbliższym tygodniu Artur (Jacek Rozenek) spotka się z Kasią (Katarzyna Glinka) i wyzna, że wciąż nie traci nadziei.

- Myślę tylko o tym, co jeszcze mogę zrobić, żeby ją odnaleźć... Kasiu, ona gdzieś tam jest, boi się, wierzy we mnie! A ja, co? Ta bezradność jest najgorsza…

Tymczasem policja zatrzyma w końcu porywacza, który zaatakował Walawską w pociągu - Krzepińskiego (Marek Kossakowski). Szaleniec będzie uparcie milczeć, choć śledczy zrobi wszystko, by go złamać.

- Powtarzam ostatni raz: gdzie jest Marta Walawska!? Co pan jej zrobił!?! Wiemy, że pan ją porwał! Mamy dowody! Mamy świadków! Wie pan, ile panu grozi?! Panie Krzepiński… Może jeszcze nie jest za późno?

Jak pan będzie współpracował, sąd na pewno potraktuje pana łagodniej... Niech pan pomyśli o dziecku… O małej Ewuni…

Chowański od razu przyjedzie na komisariat i o mało nie rzuci się na bandytę z pięściami.

- Gdzie jest Marta? Dlaczego sprzedał jej dokumenty?... Co z moją żoną?! Co ten bydlak jej zrobił?!
- Proszę nam dać pracować... To trudna sprawa…
- Dla was to sprawa, a dla mnie żona! Nie ruszę się stąd!

Następnego dnia policja poprosi Ewunię (Gabriela Ziembicka), by wskazała mężczyznę, który uwięził ją i jej mamę. Dziewczynka bez wahania wybierze zdjęcie Krzepińskiego i od razu – przerażona - wtuli się w ramiona Piotra.

- To on! To on, tatusiu!

Bandyta wyzna w końcu, że... Marta utonęła! Mężczyzna zaprowadzi policję do miejsca nad rzeką, w którym Walawska próbowała przed nim uciec, ale spadła ze skarpy. I sucho opisze wydarzenia sprzed kilku tygodni:

- Wpadła do lodowatej wody... Grunt był wtedy śliski i grząski, bo padało i wiał wiatr.

- Co pan wtedy zrobił?
- Ostrożnie ruszyłem za nią, żeby ją utopić. Kiedy wszedłem do rzeki, zimna woda mnie otrzeźwiła. Zobaczyłem całą tę grozę, jakbym się obudził z koszmarnego snu. Usłyszałem, że ona woła mnie o ratunek.

Artur wciąż nie straci jednak nadziei… Biznesmen przyjedzie nad rzekę – łudząc się, że Marta mogła jednak się uratować. I w końcu, zdesperowany, zwróci się o pomoc do wróża Modesta (Andrzej Niemirski).

- Miała jakiekolwiek szanse w tej wodzie? Słyszy mnie pan?! Czy ona mogła przeżyć?!

Czy jasnowidz skieruje policję na nowy trop? Ciekawych zapraszamy do TVP2 – od poniedziałku do piątku punktualnie o godz. 20:05!

Wierzycie porywaczwi, że tak było? Marta się utopiła?