Afera ze Schreiber na premierze „Królowej przetrwania”. „Prawie doszło do rękoczynów”
Ruszył drugi sezon „Królowej przetrwania”. Dobór uczestniczek sprawił, że już przed premierą program TVN7 zaczął generować emocje. Kontrowersje pojawiły się od samego początku. W pierwszym odcinku doszło do ostrego starcia Marianny Schreiber i Lizi Anorue. Panie nie tylko nie podały sobie ręki. Padły mocne słowa i było o włos od fizycznej przepychanki.
Fani „Królowej przetrwania” z wypiekami na twarzy czekali na drugi sezon. Twórcy zadbali o to, by nowa odsłona programu TVN7 zapewniła widzom sporo emocji. Wystarczy spojrzeć na dobór uczestniczek. Wiele z nich wywołuje kontrowersje w mediach społecznościowych i ma zarówno mnóstwo sympatyków, jak i krytyków. Mowa o takich osobowościach jak Marianna Schreiber, Paulina Smaszcz czy Agnieszka Kaczorowska. Te panie nie chowają głowy w piasek na co dzień, a co dopiero w ekstremalnych warunkach. O tym, że w reality show może być gorąco, widzowie przekonali się już po pierwszym odcinku. Między Schreiber a inną uczestniczką doszło do poważnego spięcia.
Marianna Schreiber nazwana „hipokrytką, kłamczuchą i homofobką” w „Królowej przetrwania”
Premiera „Królowej przetrwania” zaczęła się od konfliktu. Jak tylko Marianna Schreiber i Lizi Anorue znalazły się obok siebie, pojawiły się emocje. Pochodząca z Ukrainy influencerka nie podała ręki partnerce Przemysława Czarneckiego. Był to dopiero początek spięcia. Między paniami doszło do ostrej wymiany zdań. Anorue oskarżyła Schreiber o rasizm.
Każda z uczestniczek przedstawiła swoją wersję wydarzeń przed kamerą. Lizi opowiedziała o trudnych doświadczeniach rodzinnych i przyznała, że jej niechęć do Schreiber wynika z jej przekonań. W pewnym momencie na twarzy Anorue pojawiły się łzy.
Nie podaję ręki osobom, których nie lubię. (...) Jest popularna tylko ze względu na to, że jest hipokrytką, kłamczuchą, homofobką i dziwnym człowiekiem
Zupełnie inaczej o całej sytuacji opowiedziała Schreiber. Celebrytka stwierdziła, że jej reakcja to odpowiedź na obraźliwe słowa drugiej uczestniczki. Przy okazji ujawniła, że w pewnym momencie zrobiło się naprawdę gorąco i było blisko rękoczynów.
Mam nadzieję, że ona przejrzy się tutaj w kałuży i spojrzy na siebie najpierw, zanim oceni moją osobę
Musiałyśmy przebywać oddzielnie, bo prawie doszło do rękoczynów. Fakt jest taki, że ja się do niej pierwsza przyczepiłam, ale dlaczego? Bo ona zwyzywała dziewczynę, Polkę. Nazwała ja „biała p***ą”. Ja się wkurzyłam i nazwałam ją rasistką
Jesteście zdziwieni tym, że program TVN7 rozpoczął się od tak dużych emocji? A może to zaledwie przedsmak tego, co zafundują widzom uczestniczki reality show? Możemy być pewni, że stosunki niektórych pań będą dalekie od idealnych. Zwłaszcza że w ekipie nie brakuje kobiet z temperamentem, które nie gryzą się w język. Niedawno Marianna Schreiber zaskoczyła wyznaniem o Paulinie Smaszcz. Zaprzyjaźniły się w „Królowej przetrwania”?
Zobacz także: Paulina Smaszcz szczerze o uczestniczkach "Królowej przetrwania"! "Jak poznałam te dziewczyny, to..."