Reklama

Pierwsza odsłona programu "99 - Gra o wszystko" wzbudziła w widzach ogromne emocje. Nikt nie spodziewał się, że uwielbiana przez fanów Sylwia Bomba zbierze tyle kąśliwych komentarzy, a pozostali uczestnicy będą próbowali wyeliminować ją z gry za wszelką cenę! Wszystko to po zadaniu, w którym Sylwia Bomba nie chciała być w parze z Mateuszem "Big Boyem" Borkowskim. Jak obecnie wyglądają ich relacje i czy gwiazdor "Gogglebox. Przed telewizorem" ma do niej żal? Sprawdźcie!

Reklama

Zobacz także: Sylwia Bomba w objęciach ukochanego i córki. Pierwszy raz pokazała tak dużo...

"99 - Gra o wszystko": Mateusz "Big Boy" Borkowski komentuje zachowanie Sylwii Bomby. Ma do niej żal?

Z okazji 10. urodzin TTV pojawił się program "99 - Gra o wszystko", w którym udział wzięły największe gwiazdy stacji. Już po pierwszych odcinkach fani nie zostawili na Sylwii Bombie suchej nitki. A wszystko to po jednej z konkurencji, gdy gwiazda nie chciała być w parze z Mateuszem "Big Boy'em" Borkowskim. W rozmowie z reporterką Party.pl "Big Boy" zdradził, jak w drugiej odsłonie show wygląda ta rywalizacja na planie.

Rywalizacja ogromna, czuć to w powietrzu. (...) Jak przekraczamy magiczne drzwi z napisem "hala zdjęciowa" to nie ma koleżeństwa (...) Rywalizacja się włącza, mnie samemu się włącza. W sekundę się spinasz. - powiedział Mateusz Borkowski.

A co o zachowaniu Sylwii Bomby w pierwszej odsłonie show sądzi dziś "Big Boy" z "Gogglebox"?

Tu wyszedł duch rywalizacji... Sylwia chciała wygrać. [...] Jakby wybrała mnie, to by wygrała - przyznał Mateusz Borkowski.

Reklama

Więcej na ten temat dowiecie się z naszego wideo, które znajdziecie powyżej!

East News/VIPHOTO
Reklama
Reklama
Reklama