Kesha, Basia Kurdej-Szatan czy Taylor Swift? Głosujcie na największą modową WPADKĘ tygodnia!

Wraz z końcem tygodnia tradycyjnie zabieramy się za zestawienie najgorszych stylizacji minionych dni. Tym razem głównym problemem, z jakim zmagały się znane fashionistki, były looki dodające im lat.

Chloe Moretz postawiła na babciną stylizację z metką Gucci, Kesha powróciła w (zbyt) dojrzałym wcieleniu i z nowymi rysami twarzy, a Taylor Swift przegięła z samoopalaczem i oryginalną fakturą ponurej sukni. Lista polskich reprezentantek w naszym zestawieniu ogranicza się do dwóch gwiazd, które kibicowały młodym projektantom na finale konkursu Fashion Designer Awards. Barbara Kurdej-Szatan postawiła na smutną, szarą stylizację z postrzępioną spódnicą, a Karina Kunkiewicz na imprezę przyszła w kostiumie kąpielowym udającym sukienkę.

Wybór w tym tygodniu nie będzie łatwy, ale tytuł WPADKI tygodnia może otrzymać tylko jeden look. GŁOSUJCIE!

Polecamy też: Wybieramy największe WPADKI tygodnia! Kogo tym razem zawiodła modowa intuicja? SONDA

Utrzymany w różowej kolorystyce, romantyczny zestaw od Gucci teoretycznie powinien być świetnym wyborem na wiosnę. W praktyce okazało się jednak, że przedawkowanie estetyki retro kończy się źle: 19-letnia Chloe Moretz wyglądała jak przebrana za emerytkę.

Kiedyś niegrzeczna ikona imprezowego stylu życia, a dziś... jeden z wielu blond klonów. Kesha powróciła na salony w dorosłym wydaniu, stawiając na nudną kreację z kwiatowymi aplikacjami. Niekorzystna fryzura i niepokojąco odmieniona twarz nie ratowały sytuacji.

Barbara Kurdej-Szatan postawiła na przygnębiające połączenie szarości i czerni. Optycznie skracające nogi szpilki i postrzępiony dół kopertowej spódnicy były gwoźdźmi do trumny depresyjnej stylizacji.

Sylwetka Kariny Kunkiewicz jest godna pozazdroszczenia - znamy jednak bardziej wysmakowane sposoby na eksponowanie figury niż zakładanie... kostiumu kąpielowego. Odważna kreacja aktorki wyraźnie odcinała się na tle pozostałych, bardziej okrytych gwiazd.

Taylor Swift ma 26 lat, a w aksamitnej sukni od Monique Lhuillier wyglądała na 10 lat starszą. Na niekorzyść działała zbyt pomarańczowa opalenizna, kontrastująca z żółtawym odcieniem blondu na głowie.