Wielki come back trendów z lat 90-tych. Inspirowane nimi fryzury i makijaż to hit sezonu
W najbliższych miesiącach czesz się i maluj jak ikony lat 90-tych. Odtwarzanie ich stylu jest teraz bardzo na czasie.
Obsesja na punkcie lat 90-tych mocno zauważalna jest już od kilku sezonów. Zaczęło się od mody i lansowania prostych jeansów, butów z kwadratowymi noskami oraz garsonek, jak z kultowej komedii „Clueless”. Teraz jednak inspiracje minioną dekadą wyraźnie widać także w makijażu i stylizacji włosów. Cienkie brwi, mocno obrysowane usta, brązowe pomadki i puszyste fryzury to hity nadchodzących miesięcy.
Cienkie brwi
Po dekadzie zapuszczania włosków pęsety wracają do akcji. Cienkie brwi wyglądają jednak bardzo naturalnie i są proporcjonalne. Nie przypominają już pojedynczych kresek wyrysowanych kredką. Ogromną fanką trendu jest Bella Hadid, które styl kopiowany jest przez miliony influencerek. Modelki z cienkimi brwiami pojawił się m.in. na pokazach Valentino i Elie Saab.
Mocno obrysowane usta
Przesadne obrysowywanie ust nabiera teraz zupełnie innego wymiaru. Już nie chodzi tylko o optyczne powiększenie ust, jak w trendzie, który zapoczątkowała Kylie Jenner, ale wyraźne odseparowanie konturu ust bardzo ciemną konturówką od koloru ich wypełnienia. Modelki na pokazie Drome prezentowały skrajną postać tego trendu, ale gdy środek ust pomalowany jest błyszczykiem lub pomadką jaśniejszymi od konturówki, ale w podobnej gamie kolorystycznej i granice są minimalnie roztarte (choć nadal wyraziste) może wyglądać to naprawdę świetnie.
Brązowa pomadka
Usta to mocny akcent lansowanego makijażu i przekornie zamiast po róż i czerwień sięgaj w najbliższym czasie po odcienie brązu. Ciemne kolory świetnie prezentują się zwłaszcza na pełnych wargach. By dodać im optycznie objętości nakładaj na brązowe pomadki lśniące błyszczyki. Tego typu makijaż ust doskonale wyglada z oczami delikatnie podkreślonymi cienką kreską lub subtelnie wykonturowanymi brązowymi cieniami. Możesz też postawić na opcję z pokazów Drome oraz Missoni i pozostawić oczy całkowicie sauté.
Fryzury pełne objętości
Puszyste i mocno odbite włosy u nasady włosy były znakiem rozpoznawczym modelek i aktorek w latach 90. Miały je m.in. Cindy Crawford, Alicia Silverstone i Claudia Schiffer. Teraz tzw. „90s blowout”, znów bije rekordy popularności. Fryzurę możesz wykonać susząc włosy z użyciem okrągłej szczotki bądź suszarko-lokówki, a następnie zawijając poszczególne pasma na duże wałki na minimum pół godziny (im dłużej, tym lepiej). By wzmocnić efekt na koniec spryskaj włosy kosmetykiem nabłyszczającym i użyj odrobiny suchego szamponu. Możesz też wypróbować stylizację z wiosennych wybiegów Saint Sintra i Christian Cowan i dodatkowo mocno natapirować włosy z pomocą grzebienia z wąskim rozstawem zębów.