Te trzy trendy zdominowały makijaż na wiosnę i lato 2021

W makijażach z wiosennych pokazów widać dwie skrajności. Z jednej strony nawiązują do naturalności i są maksymalnie minimalistyczne, a z drugiej pojawią się w nich intensywne kolory i nieregularne formy. Tych pierwszych było zdecydowanie najwięcej. Modelki, które sprawiały wrażenie bycia całkowicie saute zdominowały wybiegi największych domów mody. Make up’y w tym stylu przywodziły na myśl trend z zeszłych sezonów - „glass skin” i „non-turing”. Z kolei looki z mocnymi akcentami kolorystycznymi miały artystyczny charakter i nie podlegały żadnym ograniczeniom.

Kolorowe cienie

Makijaże koncentrujące się na barwnych powiekach zaprezentowane zostały m.in. na pokazach Blumarine, Tom Ford, Zero+Maria Cornejo, Mark Fast, Bronx and Banco, Chromat i Paul Costelloe. Wśród kolorów dominowały odcienie niebieskiego, fiolet, róż i jasna zieleń. Wszystkie mocno napigmentowane i wyraziste. Wizażyści wykonywali klasyczne smokey eye, tworzyli graficzne formy z nierozblednowanymi granicami oraz rozcierali cienie aż na skronie. W przypadku tego trendy najważniejsza jest kreatywność i fantazja.

Bronx and Banco

Paul Costelloe

Natural look

Subtelny, naturalnie wyglądający makijaż miały na sobie modelki z pokazów Burberry, Boss, Brogger, Simona Marziali, Coperni, Custo Barcelona, Alberta Ferretti, Isabel Marant, Ports 1961, shi.RT oraz Etro. W tego typu lookach najważniejsza jest nieskazitelna cera o świetlistym wykończeniu, lekko zaróżowione policzki, wyczesane brwi z nastroszonymi włoskami oraz lśniące usta.

Isabel Marant

Etro

Boss

Fuksjowe usta

Looki z ustami podkreślonymi intensywnym różem widoczne były na wybiegach Versace, Dolce&Gabbana, Tom Ford, Bora Aksu, Blumarine i Elysian. Energetyczna fuksja pojawiła się zarówno w matowej, jak i mocno błyszczącej wersji. Najlepiej prezentuje się solo, więc decydując się na różowe usta, nie maluj powiek bądź ozdób je jedynie beżowymi lub brązowymi cieniami.

Bora Aksu

Blumarine

Versace