List miłosny do Paryża. Oto 6 lekcji z pokazu Chanel haute couture na jesień/zimę 18

3 lipca Karl Lagerfeld po raz kolejny zaprezentował swoją najnowszą kolekcję haute couture dla Chanel pod kopułą paryskiego Grand Palais.

Więcej: Wodospad Chanel: wycieczka z przewodnikiem. Zobaczcie najnowszy pokaz Karla Lagerfelda

Tym razem wnętrze pałacu projektant przeobraził w wybtonowane paryskie wybrzeże Sekwany. Od eleganckich opcji na wieczór aż po inspiracje rockowymi latami 50., zajrzyjcie do naszej galerii żeby poznać 6 lekcji stylu z pokazu Chanel haute couture na jesień/zimę 18.

Więcej: Wszyscy na pokład! Chanel właśnie zbudowało własny transatlantyk

Pokaz był listem miłosnym do Paryża

Karl Lagerfeld zrekonstruował paryskie wybrzeże Sekwany we wnętrzu Grand Palais i stworzył obrazek jak z pocztówki ze stolicy Francji. Scenografię zaprojektowano tak, aby przypominała gościom przechadzkę ulicami eleganckich dzielnic Paryża – łącznie z małymi księgarniami z archiwalnymi magazynami i książkami na temat Coco Chanel.

Tej jesieni wszyscy pokazujemy ramiona i nogi

Ramiona były głównym punktem wielu stylizacji. Lagerfeld nadał im przeskalowane proporcje i pokrył lśniącymi cekinami, dodając gorset lub bufiaste rękawy. Wiele z pokazanych elementów garderoby miało rozcięcia – charakterystyczny dla Chanel tweed zyskał współczesny wydźwięk za sprawą wyeksponowanych nóg.

Brokat w wersji haute couture

Karl Lagerfeld ma smykałkę do odczarowywania klasycznych, luksusowych elementów garderoby i ich reinterpretację w młodszym, znacznie bardziej wyluzowanym kontekście. Na jesień/zimę 18 tę funkcję spełniał brokat – niektóre ubrania były w całości pokryte iskrzącymi drobinkami, inne romansowały z przeźroczystymi, czarnymi tiulami.

Uroda w stylu rock'n'roll

Fryzura w stylu pompadour z lat 50. królowała na wybiegu. Z kolei makijaż był minimalny: świeża cera z mocnym akcentem w postaci złotego smokey eye.

Fascynacja fascynatorem

Kiedy Karl Lagerfeld wskrzesza element garderoby – wiedz, że stanie się trendem. Na jesień/zimę 18 przyszła kolej na fascynator, który pojawił się na wybiegu w wielu permutacjach, od rockowego szyku aż po maksymalistyczne, kwiatowe projekty.

Suknia ślubna: wersja 2018

Pokaz – jak zawsze – zwieńczyła panna młoda. Ale nie oczekujcie białych tiuli – modelka Adut Akech miała na sobie pastelowozielony komplet składający się z nowoczesnej spódnicy maksi i zapinanego na suwak topu. Głęboki rozporek w nogawce dołu wyszyto zielonymi cekinami. Bo każda panna młoda chce olśniewać ;-).