Reklama

Marta Wierzbicka dzięki rozbieranej sesji dla "Playboya" przeżywa swoje 5 minut sławy. Aktorka od kilku dni nie schodzi z czołówek serwisów internetowych, a o przeżyciach, które towarzyszyły jej podczas zdjęć do miesięcznika dla mężczyzn opowiadała m.in. w programie Agnieszki Szulim "Na językach". Przypomnijmy: "Nie chcę robić kariery na cyckach"

Reklama

Marta na swojego Facebooka wrzuciła fotki zza kulis sesji do "Playboya", o której mówią wszyscy. Widzimy jak makijażysta nanosi na jej twarz ostatnie poprawki, a także przymiarki skąpego bikini. Gwiazda "Na Wspólnej" na zdjęciach wygląda na lekko speszoną i zdenerwowaną. Nic w tym dziwnego. W końcu pokazanie się nago, gdy jest się otoczonym przez grupkę obcych ludzi, nie należy do prostych rzeczy, nawet dla aktorek. Na szczęście miała u boku swojego przystojnego narzeczonego (zobacz ich słodkie zdjęcia).

Majowy "Playboy" z Martą Wierzbicką na okładce znajdzie się w kioskach od jutra. Kupicie?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama