Reklama

Zdaniem wielu krytyków, ten rok ma być prawdziwym sprawdzianem dla szafiarek w polskim show-biznesie. Blogerki zadebiutowały na salonach już ponad rok temu i od tego czasu wzbudzają ogromne emocje, już nie tylko w blogosferze, ale również wśród nowych medialnych kolegów i koleżanek. Nie przeszkadza im to jednak w brylowaniu na branżowych imprezach. Przypomnijmy: Trzy największe blogerki w wiosennych trendach na urodzinach K MAGA

Reklama

Na czele modowej armii blogerek wciąż stoi Maffashion. Kuczyńska stara się od jakiegoś czasu ograniczać swoją obecność na salonach, choć regularnie możemy zobaczyć ją na najważniejszych pokazach mody. Sporo się dzieje za to na jej Instagramie. Ostatnio internauci zauważyli, że Julia mocno schudła i jest już wręcz nienaturalnie szczupła. Powodem miała być drakońska dieta czy wręcz głodzenie się, a tak przynajmniej wyrokowały komentarze pod jej zdjęciami. A jak jest naprawdę? Maff przyznaje, że rzeczywiście schudła, ale nie ma to związku z wyżej wymienionymi przyczynami.

Schudłam 3 kilogramy, jestem drobna, więc to od razu widać. Ważę teraz dokładnie tyle samo, co 3-4 lata temu. W sumie trochę też zmieniłam nawyki żywieniowe. Na pewno jem więcej warzyw i owoców i orzechów. Ograniczam pieczywo, ziemniaki, makarony, ale nie wykluczam ich całkowicie. Zrezygnowałam natomiast z mleka z powodów zdrowotnych. Wcześniej piłam raczej mleko z kawą niż kawę z mlekiem. Trochę hipokryzja bo jem bardzo dużo lodów. Moja waga nigdy nie przekroczyła 51-52 kg, Wdałam się na pewno w babcię, która od zawsze jest szczupła. Wielu moich obserwatorów wie również, że uprawiałam kiedyś dużo sportu. Dużo tańczyłam, kilka godzin dziennie, a dodatkowo robiłam nałogowo brzuszki i pompki - wyjaśnia.

Waszym zdaniem Maffashion powinna trochę przytyć czy jej figura jest idealna?

Zobacz: Tyszka wskazał ulubionę blogerkę modową. Jego typ zaskoczy wszystkich

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama