Takiej jeszcze jej nie widzieliśmy. Kinga Rusin w dresie... i z dodatkami za parę tysięcy!

Czyżby Kinga Rusin była w trakcie modowej rewolucji? Trzeba przyznać, że ostatnie stylizacje dziennikarki mocno odstają od jej dotychczasowego, nieskazitelnego i zawsze eleganckiego wizerunku.

Zobacz też: Najbardziej spektakularna metamorfoza show-biznesu? Tak na przestrzeni lat zmieniała się Kinga Rusin

Delikatne, letnie sukienki i wysokie obcasy Kinga zamieniła ostatnio na wygodne dresy i sportowe sneakersy. Ale nie dajcie się zwieźć pozorom! Jej nowe stylizacje są w trendzie na sport luxe – luźny, sportowy wygląd w luksusowej wersji.

Więcej: Mykonos, Ibiza czy Bali? Sprawdź, dokąd polskie gwiazdy wyjeżdżają najczęściej na wakacje

Na przykład jej najnowszy look – przyznajcie, że nieczęsto widuje się Kingę w podobnym połączeniu – ma w sobie bardzo drogie dodatki. Znamy ich marki i ceny – przeczytacie o nich w naszej galerii!

Zobacz też: Kinga Rusin ujawniła sekret swojej perfekcyjnej sylwetki

Kinga Rusin zawsze miała wyczucie stylu, któremu nie sposób było zarzucić cokolwiek. Dziennikarka zawsze wygląda stosownie do okazji, zgodnie z trendami ale jednocześnie z własnym, oryginalnym stylem.

Ale ostatnio Kinga wydaje się nieco zmienić swoje podejście do mody. Na pierwszy rzut oka jej stylizacje są przede wszystkim wygodne – i bardzo wyluzowane. Dziennikarkę sfotografowano w zestawie, który składał się z obszernej, lejącej koszuli w gwiazdy i pentagramy (hmm) z falbanami przy ramionach, szokująco różowych dresów z dwoma paskami (hmm) i białą górą oraz bez wątpienia wygodnych, fioletowo-różowo-niebieskich sneakersów. Hmm…

Czyżby Kinga robiła tego dnia pranie i założyła po prostu to, co miała czystego? Otóż nie! Akcesoria, które dziennikarka dobrała do swojego odważnego outfitu zdradzają, że ten strój to tak naprawdę kontrolowany chaos, a nie niezaplanowana wpadka. Kinga miała na sobie okulary z brązowymi szkłami Bold od Saint Laurent (1320 zł) oraz torebkę Eva marki Louis Vuitton (3000 zł).

Z pomeranianem Czarkiem pod pachą wybaczylibyśmy Kindze każdą modową wpadkę. Ale w znalezieniu własnego stylu najważniejsze jest poczucie humoru i nie branie siebie zbyt poważnie. Jesteśmy na tak!