Reklama

Około 2015 roku za sprawą Kim Kardashian pojawił się trend na „baking”, czyli nakładanie bardzo dużej ilości sypkiego pudru w miejsca twarzy, które chcemy rozjaśnić, a następnie strzepywanie nadmiaru po upływie kilku minut. Od tego momentu pudry w jasnożółtych, bananowych odcieniach zaczęły święcić triumfy na rynku kosmetycznym. Wśród nich największą popularnością cieszył się puder marki Laura Mercier. Zaistniał w niezliczonej ilości tutoriali makijażowych topowych, urodowych influencerek. Z czasem jednak zaczęło pojawiać się coraz więcej produktów, który były dla niego mocno konkurencyjne. Jednym z nich jest puder polskiej marki dostępny w Rossmannie za niecałe 20 złotych.

Reklama

Konkurent pudru Laury Mercier z Rossmanna

Chodzi oczywiście o sypki puder Banana polskiej marki Wibo, który kosztuje jedynie 18,79 zł w Rossmannie. Dobrze utrwala makijaż i matuje cerę. Nie daje przy tym jednak płaskiego efektu „maski”. Ma delikatny żółty odcień, ale po nałożeniu jest w sumie transparentny. Ładnie rozjaśnia okolicę pod oczami, środek czoła i brodę. Nawet przy nałożeniu dużej ilości podczas „bakingu” nie robi na twarzy białych plam i po chwili dobrze „wtapia się” w skórę. W kwestii trwałości muszę przyznać, że też jest bez zarzutu. Na mojej mieszanej cerze dobrze utrzymywał się przez większość dnia. Nie wysusza skóry, a na dodatkową pochwałę zasługuje też jego zapach. Wyczuwalny jest delikatnie bananowy aromat.

Mat. prasowe

Puder zamknięty jest w plastikowym słoiczku z dziurkami, które umożliwiają wysypanie go na wieczko podczas aplikacji. Jak to z sypkimi pudrami bywa trochę się obsypuje, więc podczas zwykłej codziennej aplikacji trzeba pamiętać, by zawsze strzepnąć nadmiar z pędzla. Wizażanki oceniły go na 4/5. Kosmetyk zebrał aż 521 recenzji.

„Fajny, ekonomiczny puder. Nie jest specjalnie drogi, a mimo sypkiej formuły jest bardzo wydajny. Używam go codziennie i zazwyczaj nie muszę poprawiać makijażu w ciągu dnia. Podoba mi się jego lekko słodki, bananowy zapach, który jest niewyczuwalny po nałożeniu.”

„Bardzo ładnie wygląda- zarówno pod oczami, jak i na całej twarzy. Nie robi efektu tępego matu. Jestem z niego bardzo zadowolona i kupowałabym go nawet, gdyby był droższy.”

„Jak dla mnie must have, nie wyobrażam sobie bez niego codziennego makijażu. Na długo matuje skórę, a do tego jest bardzo tani. Znajduje się w wygodnym opakowaniu, dzięki czemu można z niego wyciągnąć cały produkt bez pozostawiania resztek.”- piszą recenzentki na portalu wizaz.pl.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama