Lewandowska wyleciała do Japonii. Zabrała na czas wizyty własny prowiant
Nie będzie stołować się w lokalnych restauracjach
Anna Lewandowska odnosi tak samo duże sukcesy, jak jej mąż Robert. Sportsmenka właśnie poleciała do Tokio, aby promować Polski Związek Karate Tradycyjnego. Jest to duże wyróżnienie, zważywszy na to, że to właśnie stamtąd wywodzi się ten sport. Przypomnijmy: Lewandowska odniosła wielki sukces.
Lewandowska nie będzie dopingowała swojego męża na trybunach podczas jutrzejszego meczu Polska - Szkocja. Nie wiadomo też czy uda jej się obejrzeć mecz w telewizji z względu na dużą różnicę czasową pomiędzy państwami. Jednak nie to jest teraz najważniejsze dla sportowej pary. Oboje mają cele i plany, które konsekwentnie realizują.
Anna Lewandowska już wkrótce wyda swoją debiutancką książkę "Żyj zdrowo i aktywnie", w której znajdzie się szereg porad dotyczących zdrowego trybu życia. Tymczasem na Facebooku Lewandowskiej możemy zobaczyć, że sama zdrowo się odżywia nieważne gdzie i w jakich warunkach się znajduje. Zamieściła ona bowiem na swoim profilu zdjęcie lunchboxów przygotowanych specjalnie na długą podróż samolotem do stolicy Japonii. Co tam znajdziemy, dowiemy się z jej wyczerpującego podpisu:
Dzisiaj długi lot. Lunchboxy gotowe: sałatka z burakami i granatem, kasza gryczana niepalona z duszonymi warzywami z mlekiem kokosowymi, babeczki z zielonego groszku, ciasto marchewkowe bezglutenowe (przepisy na blogu:)) Kierunek --> TOKIO
Zobacz: Lewandowska jest już gwiazdą zagranicą. Pochwaliła się sukcesami.