Reklama

Historia Artura Skalskiego w „M jak miłość” jest coraz bardziej zaskakująca. Olek Chodakowski jest już na granicy wytrzymałości, bo zdaje sobie sprawę, z tego, że prawda o zabójstwie negatywnego bohatera serialu wkrótce wyjdzie na jaw i trafi za kratki.

Reklama

Będzie w szoku kiedy dowie się, że pojawił się nowy problem. Zwłoki, które odnalazła policja nie należą do Artura!

Reklama
Reklama
Reklama