Reklama

Aktorka Leticia Calderón rozpoczęła swoją karierę aktorską w wieku 14 lat. Już od najmłodszych lat występowała w telenowelach, zdobywając kolejne role. Jej talent i determinacja szybko zaprowadziły ją na szczyt meksykańskiego show-biznesu. Jednak prawdziwy przełom w jej karierze nastąpił, gdy zagrała główną rolę w telenoweli „Esmeralda”.

Esmeralda – telenowela, która przyniosła sławę i... kryzys

Telenowela „Esmeralda”, w której Leticia Calderón wcieliła się w rolę niewidomej kobiety, przyniosła jej nie tylko ogromną popularność, ale i międzynarodową rozpoznawalność. Serial stał się światowym hitem, a postać Esmeraldy – symbolem odwagi i nadziei. Jednak sama aktorka przyznała, że tak wielki sukces miał swoją ciemną stronę. W rozmowie na kanale Tlnovelas wyznała, że utraciła kontakt z rzeczywistością.

Ja zaczęłam bardzo młodo, w wieku 14 lat, to była telenowela za telenowelą i w pewnym momencie traci się świadomość, do kogo i gdzie się dociera. W pewnym momencie powiedziałam: dość podpisywania autografów, tylko praca
- wspominała Leticia Calderón.

Spotkania z niewidomymi dziećmi odmieniły aktorkę

Prawdziwa przemiana nastąpiła, gdy aktorka zaczęła spotykać się z dziećmi niewidomymi, które utożsamiały się z postacią Esmeraldy. W czasie podróży do różnych miejsc miała okazję doświadczyć, jak silne emocje wywołuje jej bohaterka.

Kiedy miałam okazję podróżować i poznać niewidome dzieci, poznać cudowne miejsca i poczuć tę emocję, którą wywoływało u nich spotkanie z Esmeraldą – to było jak uderzenie w twarz. Zrozumiałam, że są ludzie, którzy naprawdę mnie śledzą i oglądają
- przyznała aktorka.

To doświadczenie głęboko nią wstrząsnęło. Leticia Calderón podkreśliła, że wydarzenie to wpłynęło nie tylko na jej życie zawodowe, ale również osobiste.

Jak Leticia Calderón zmieniła podejście do fanów

Po tych spotkaniach aktorka zmieniła swoje nastawienie wobec publiczności. Przyznała, że wcześniej zdarzało jej się odmawiać fanom autografów, tłumacząc to złym nastrojem czy zmęczeniem. Dziś podchodzi do tego zupełnie inaczej.

Od tamtej pory nigdy więcej nie odmówiłam autografu. Zrozumiałam, że fani nie mają pojęcia, w jakim jestem nastroju i przez co przechodzę. To nie ich wina. Teraz zawsze się zatrzymuję, żeby porozmawiać, pozdrowić i zrobić zdjęcie. Ta relacja między artystą a publicznością jest bardzo intymna i szczera
- podkreśliła Leticia Calderón.

To nowe podejście nie tylko pogłębiło jej relację z fanami, ale także ugruntowało jej pozycję jako osoby empatycznej i wdzięcznej za wsparcie, jakie otrzymuje.

Wpływ roli Esmeraldy na relację z synem z zespołem Downa

Leticia Calderón jest matką dwóch synów: Carlosa i Luciano. Luciano ma zespół Downa, a aktorka niejednokrotnie podkreślała, jak ważna jest dla niej relacja z dziećmi. Doświadczenie związane z rolą Esmeraldy pozwoliło jej lepiej zrozumieć potrzeby i uczucia osób z niepełnosprawnościami.

Niezależnie od mojej relacji z synami, zwłaszcza z Luciano, który ma zespół Downa, to właśnie ta więź, która powstała dzięki Esmeraldzie, z dziećmi niewidomymi, zmieniła moje życie
- przyznała aktorka.

Leticia Calderón podkreśliła, że od tamtego momentu jeszcze bardziej docenia wartość każdego spotkania, każdej rozmowy i każdej emocji, którą może dzielić z innymi.

Zobacz także: 47-letnia Natalia Oreiro w nowym hicie Netflixa! Zmieniła się nie do poznania

Reklama
Reklama
Reklama