Burza wokół ostatniego odcinka serialu "Rodzinka.pl"! Poszło o karmienie dzieci

Natalia Boska (Małgorzata Kożuchowska) z serialu "Rodzinka.pl" chciała dobrze dla swojej wnuczki, jednak młoda mama Magda (Olga Kalicka) poczuła się urażona jej zachowaniem! Mama Tomka opiekowała się jego córeczką, gdy zapracowani rodzice nie mogli tego robić. Karmiła, przebierała i bawiła dziewczynkę. Boska przygotowała nawet pyszną kaszkę dla dziecka, do której dodała łyżeczkę cukru!

Właśnie o tych słodkościach z serialu pisze dziś cały internet po tym, jak autorka książek, która współpracuje z dietetykami, skrytykowała zachowanie Natalii Boskiej! Bo czy dziadkowie mają prawa łamać zasady wprowadzane przez rodziców? Zdania na ten temat są mocno podzielone!

Natalia Boska w "Rodzince.pl" posłodziła kaszkę wnuczki

Serial "Rodzinka.pl" jest uwielbiany przez polskich widzów. Doczekał się już 15 sezonów, a wraz z nim do show-biznesu weszły takie osoby, jak m.in. Adam Zdrójkowski, Julia Wieniawa czy też Olga Kalicka. Zwariowana rodzinka Boskich nie tylko uczy, ale i bawi widzów. Ostatni odcinek serialu podzielił jednak mocno fanów. Wszystko przez łyżeczkę cukru, którą Natalia Boska dała swojej wnuczce, a czego młodzi rodzice Magda i Tomek (Maciej Musiał) normalnie nie praktykują.

Joanna Dronka-Skrzypczak skrytykowała zachowanie Natalii Boskiej w sieci. Jej zdaniem dziadkowie nie powinni łamać zasad rodziców.

Jest tam motyw babci (Pani Kożuchowska), która chyba po tym, jak została babcią upadła i mocno uderzyła się w głowę. (...) Fajnie pokazana moim zdaniem reakcja mamy dziecka wyrażająca dezaprobatę. Konflikt powszechny na linii rodzic-dziadkowie, więc patrzę w komentarze. A tam prawie żadnych pozytywnych reakcji na młodą matkę, która chce żywić swoje dziecko z sensem i bez cukru od pierwszych miesięcy życia. Zero zrozumienia i wsparcia - napisała w sieci Joanna Dronka-Skrzypczak, autorka książek, która współpracuje z dietetykami.

Zobacz także: Mateusz Pawłowski z "Rodzinki.pl" dorastał na naszych oczach. Serialowy Kacperek wyrósł na niezłego przystojniaka!

Dodała, że rodzice, którzy nie dosładzają potraw dzieciom, są jak najbardziej normalni. A babcie i dziadkowie w końcu powinni poznać słowo umiar.

I nie, to nie jest "od okazji", "czasami". To jest notoryczne, częste i niestety, jak widać zupełnie nadal oczywiste, że babcia i dziadek dziecku cukier dawać mogą i już. Wiele się jeszcze musi zmienić. Ja chcę tylko powiedzieć rodzicom - nie, nie jesteście nienormalni, że ograniczacie dziecku "słodkości" - napisała.

Ekspertka przywołała kilka komentarzy, w których rodzice pisali m.in. o tym, że dziadkowie są od dogadzania dzieciom oraz powinno się ich doceniać za chęć niesienia pomocy. Czy tak naprawdę musi być? A może nie powinniśmy bać się krytykować dziadków?

Małgorzata Kożuchowska w serialu gra Natalkę

Olga Kalicka zarówno w serialu, jak i życiu jest młodą mamą