Serialowa Beatka żegna się z fanami „Pierwszej miłości”! Katarzyna Ankudowicz tłumaczy też dlaczego odchodzi
Czyja to była decyzja?
Katarzyna Ankudowicz potwierdza, że odchodzi z serialu „Pierwsza miłość”! Podczas rozmowy LIVE na Instagramie opowiedziała fanom o powodach swojej decyzji. Zrobiła to zaraz po odcinku serialu, w którym mogliśmy zobaczyć jak zakończył się jej wątek. Dlaczego pożegnała się z serialową Beatką? Jak sama to uzasadnia?
Katarzyna Ankudowicz żegna się z „Pierwszą miłością”
Jedno pytanie pojawiało się podczas transmisji LIVE co chwilę: dlaczego odchodzi z „Pierwszej miłości”! Jak to uzasadnia sama Katarzyna Ankudowicz? Powód okazuje się dość prosty:
Uważam, że aktor nie może grać jednej roli w całym swoim życiu. Potrzebuję zawodowych wyzwań. A moim priorytetem jest rozwój - mówiła fanom na Instagramie.
Jak sama dodawała, bardzo lubiła, a wręcz kochała graną przez siebie Beatkę. Widzowie tym bardziej dopytywali ją dlaczego zakończyła pracę na planie „Pierwszej miłości”.
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - mówiła aktorka. - Nie ukrywam też, że to bardzo wyczerpująca praca. Szczególnie dojazdy do Wrocławia.
A czy jeszcze wróci? Czy jest na to szansa?
Raczej nie sądzę, żebym wracała. To będzie najlepsze dla wszystkich - podkreślała.
Jak dodawała, ma bardzo dużo nowych projektów i planów:
Mam nadzieję, że stworzę taką rolę w nowym projekcie filmowym czy serialowym, która również przypadnie Wam do gustu, zapadnie w pamięć.
Czy szkoda jej serialu, granej przez siebie Beatki?
Oczywiście, że mi szkoda, ale czasem życie nas stawia przed różnymi wyborami, a czasem podejmujemy je sami. Tym razem ja podjęłam, żeby mieć czas na inne wyzwania.
Będę utrzymywać kontakt z koleżankami i kolegami z planu - zapewniała.
Żałujecie, że nie zobaczymy już Beatki w serialu? Dziś mogliśmy zobaczyć jak razem z Cezarym podjęli decyzję o wyjeździe z kraju. O opuszczeniu przyjaciół i Barbariana. Nam smutno, a Wam?
O powodach odejścia napisała też we wpisie:
Katarzyna Ankudowicz opuszcza "Pierwszą miłość"
Beatki nie zobaczymy już w serialu: